Inwazyjny gatunek ogromnych węży atakuje i zabija ludzi. Pytony przejmują Portoryko

2024-06-25, 07:29

Inwazyjny gatunek ogromnych węży atakuje i zabija ludzi. Pytony przejmują Portoryko
Pyton siatkowy jest obecnie największym żyjącym wężem, może osiągnąć od 6 do 9 m długości i ważyć 100 kg. Foto: Mark_Kostich/Shutterstock

Na Portoryko rośnie populacja pytonów siatkowych oraz liczba ich ataków na ludzi. Te pochodzące z Azji Południowo-Wschodniej gady upowszechniły się w ostatnich latach już w siedmiu gminach tej leżącej na Karaibach wyspy.

Lokalne media coraz częściej mówią o przypadkach agresywnych węży, które nie należą do typowych dla Portoryko gatunków, a pojawiających się w pobliżu ludzkich skupisk.

Najniebezpieczniejszy gad

Jak wyjaśnił biolog z Uniwersytetu Portoryko prof. Alberto Puente, wprawdzie na wyspie występują inne rodzaje węży, ale pyton siatkowy jest "najbardziej niebezpiecznym gadem z powodu swoich dużych rozmiarów i wysokiej agresywności" -gad dorasta do 10 m długości i ponad 100 kg wagi. Dodał, że nowy przybysz zaburza funkcjonowanie ekosystemu.

Naukowiec przyznał, że choć w większości przypadków ataki pytona siatkowego na mieszkańców Portoryko kończą się zranieniami, to jak dodał nie brakuje też przypadków zabicia człowieka przez to zwierzę.

Zdaniem prof. Puente pyton siatkowy, który na Portoryko jest gatunkiem inwazyjnym, bardzo szybko rozprzestrzenia się w ostatnich latach, szczególnie na terenie siedmiu gmin. Dodał, że pierwsze okazy tego zwierzęcia zaobserwowano na wyspie ponad 20 lat temu.

Inne egzotyczne zwierzęta

- Przyczyną inwazji tego węża jest powszechny handel dzikimi zwierzętami, które trafiają do Portoryko - wyjaśnił Puente, odnotowując, że żyjące na wyspie pytony siatkowe dochodzą do 6 m długości.

Pyton siatkowy nie jest jedynym zwierzęciem spoza Portoryko, który w ostatnim czasie upowszechnił się na tej karaibskiej wyspie. Innym gatunkiem jest sprowadzony tam z afrykańskiego Madagaskaru lemur. Jak odnotowała portorykańska gazeta "El Nuevo Dia", w ostatnich latach na Portoryko zdarzały się już przypadki pogryzień człowieka przez lemury.

pg,pap

Polecane

Wróć do strony głównej