Zrzekł się immunitetu. To poseł, który wszedł na dach Sejmu
Dariusz Matecki, poseł Suwerennej Polski, zrzekł się immunitetu. - Sprawa jest błaha, dotyczy incydentu z kampanii wyborczej - powiedział Matecki w rozmowie z portalem PoskieRadio24.pl.
2024-06-25, 16:47
- Zrzekłem się immunitetu, ponieważ chętnie spotkam się w sądzie z kobietą, której ta błaha sprawa dotyczy - powiedział Dariusz Matecki. Chodzi o incydent ze zrywaniem plakatów wyborczych.
- W czasie kampanii wyborczej kobieta zerwała mój plakat wyborczy i gdy pojechaliśmy na miejsce, aby ponownie go zawiesić, to ona stwierdziła, że ludzie z mojego sztabu zniszczyli plakaty innych kandydatów. Wezwano wtedy na miejsce policję - powiedział poseł Suwerennej Polski.
Posłuchaj
Szokujący wybryk w Sejmie. Matecki biegał po dachu
Polityk w ostatnim czasie zwrócił uwagę opinii publicznej swoim nietypowym zachowaniem, kiedy to w nocy spacerował po dachu Sejmu. Matecki przyznał, że wszedł w nocy na dach hotelu sejmowego, by zrobić zdjęcie, ale zaprzeczył jakoby sprowadzała go stamtąd Straż Marszałkowska. Dodał, że po zrobieniu zdjęcia wrócił do pokoju i nie wie dlaczego jest teraz "jakaś afera".
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia skierował do Prezydium Sejmu wniosek o ukaranie posła Suwerennej Polski. Jak mówił marszałek Sejmu, doszło do poważnego naruszenia porządku w Sejmie. Posłowi Solidarnej Polski grozi kara finansowa do 18 tysięcy złotych.
REKLAMA
- Otrzymałem notatkę służbową od Straży Marszałkowskiej. Ze sporządzonego dokumentu wynika, że incydent miał miejsce o godz. 3.30. Ta wersja rozjeżdża się z tłumaczeniami Dariusza Mateckiego, który twierdził, że wyszedł na dach około 5-6 rano. Poseł Suwerennej Polski wyszedł przez okno z pokoju hotelowego na dach budynku F. Potem przemieścił się przez przejście techniczne na dach budynku S - podkreślił Szymon Hołownia.
dn
REKLAMA