Rosyjski dziennikarz zatrzymany. Robił materiał o Naddniestrzu
Timofiej Iliuszyn, niezależny rosyjski dziennikarz, został zatrzymany w Naddziestrzu przez władze separatystycznej republiki. Grozi mu areszt.
2024-06-26, 12:56
Wcześniej Timofiej Iliuszyn złożył wniosek o azyl polityczny w Mołdawii.
Powodem zatrzymania go przez funkcjonariuszy bezpieczeństwa Naddniestrza było prawdopodobnie to, że reporter realizował materiał dziennikarski o łamaniu praw człowieka w tej separatystycznej republice.
Posłuchaj
Chciał dokumentować i zgłosić demokratycznemu światu również przypadki prześladowań politycznych.
Prośba o azyl w Mołdawii
Młody dziennikarz musiał w 2022 roku uciekać z Rosji bo brał udział w antywojennych demonstracjach.
REKLAMA
Wyjechał do Mołdawii, gdzie poprosił o azyl polityczny. Potem pojechał także do Naddniestrza, w którym się wychował. W 2023 roku władze zbuntowanego regionu uznały go bez powodu za persona non grata.
- Prośby Naddniestrza o pomoc Rosji. Wszystko, co musisz wiedzieć o separatystycznym regionie Mołdawii
- Skandal w Naddniestrzu. Rosjanie wydrukowali karty do głosowania
- Były pracownik konsulatu USA zatrzymany. Rosyjskie służby zarzucają mu "gromadzenie informacji"
Teraz Iliuszyn pojechał tam ponownie, po czym zdołał tylko poinformować swoją macierzystą redakcję, że został zatrzymany i grozi mu tam areszt.
Mołdawska organizacja pozarządowa Promo-Lex zwróciła się do władz w Kiszyniowie, by jak najszybciej zainterweniowały w sprawie uwolnienia dziennikarza.
REKLAMA
IAR/Piotr Piętka/st
REKLAMA