"Pierwszy Ratownik w Akcji". Szef MON: to fundament bezpieczeństwa
Co roku w Polsce ponad 34 tys. osób doświadcza nagłego zatrzymania krążenia. W ciągu 4 minut od zatrzymania krążenia dochodzi do nieodwracalnych zmian w mózgu. - Udzielenie pierwszej pomocy w tych "złotych minutach" daje szansę na przeżycie i wpisuje się w strategię bezpieczeństwa narodowego - powiedział szef MON Władysław Kosiniak- Kamysz.
2024-06-28, 16:02
W Senacie zorganizowano konferencję podsumowującą program szkoleń "Pierwszy Ratownik w Akcji" organizowanych przez Związek Ochotniczych Straży Pożarnych.
Wicepremier Władysław Kosiniak - Kamysz podkreślił, że strażacy - ochotnicy, którzy potrafią udzielać pierwszej pomocy, stanowią fundament bezpieczeństwa. - Zanim na wsi dojedzie karetka, to "pierwszy ratownik" może być pierwszy w domu starszej osoby na wsi, który udzieli jej pomocy - wskazał wicepremier.
Pomoc udzielona na czas. Rola Straży Pożarnej
Koordynator krajowy systemu "Pierwszy Ratownik" w Związku Ochotniczych Straży Pożarnych, Marcin Fleischer powiedział, że udzielenie pierwszej pomocy przez świadka zdarzenia czy wypadku ratuje życie. - Życie ludzkie zależy od tego, czy osoba, która jest świadkiem zdarzenia podejmie udzielanie pomocy - czyli rozpozna zatrzymanie krążenia, rozpocznie uciskanie klatki piersiowej, wykorzysta defibrylator AED, czy zatamuje krwotok lub ułoży taką osobę w pozycji bocznej bezpiecznej. To są kluczowe czynności do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego - dodał Marcin Fleischer.
Program "Pierwszy Ratownik w Akcji", to inicjatywa, mająca na celu zwiększenie bezpieczeństwa i gotowości do reagowania w sytuacjach nagłego zagrożenia życia oraz wykorzystania potencjału ratowniczego Ochotniczych Straży Pożarnych. Ważnym elementem jest też system szkoleń z zakresu pierwszej pomocy opracowanych przez "Akademię Pierwszego Ratownika" dla lokalnych społeczności prowadzonych przez strażaków.
REKLAMA
- Ochotnicza straż pożarna. Pomóż im, żeby mogli pomagać innym [POSŁUCHAJ]
- Lekcje z pierwszej pomocy w szkołach. "Pożądane i oczekiwane, również przez profesjonalnych ratowników"
- Strażacy ochotnicy. "Jedna wielka rodzina" - reportaż Jakuba Tarki
IAR/kg
REKLAMA