Kluzik żąda od Kaczyńskiego przeprosin za "zakamuflowanych Niemców"
Szefowa PJN, Joanna Kluzik-Rostkowska wystosowała list otwarty do Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o jego wypowiedź dotyczącą Ślązaków.
2011-04-03, 10:03
Posłuchaj
- Absolutnie się z takim określeniem nie zgadzam - zaznaczyła Joanna Kluzik-Rostkowska.
Szefowa PJN podkreśliła, że wypowiedź Kaczyńskiego świadczy o jego kompletnej niewiedzy na temat Śląska i specyfiki tego regionu.
- Jestem Ślązaczką. I jestem Polką. Dla Pana jednak jestem "zakamuflowaną Niemką". Twierdzi Pan bowiem, że "śląskość" jest pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej - napisała w przekazanym agencji prasowej liście do szefa PiS liderka PJN. Według niej, PiS staje się nowym LPR-em, a sam Kaczyński mówi językiem jego duchowych przywódców.
Cytowane przez nią sformułowanie znalazło się w opublikowanym w czwartek raporcie PiS o stanie państwa. Autorzy tego dokumentu odnieśli się w ten sposób do dyskutowanej ostatnio, w kontekście spisu powszechnego, sprawy "narodowości śląskiej".
Prezes PiS tłumaczył na sobotniej konferencji prasowej, że w "Raporcie o stanie państwa" jego partia nie wypowiadała się przeciwko śląskości czy kaszubskości, jak zostało to przez niektórych zinterpretowane. - Twierdzenie, że istnieje naród śląski, my rzeczywiście traktujemy za zakamuflowaną opcję niemiecką" - mówił. Zastrzegł jednak, że śląskość i kaszubskość PiS całkowicie "akceptuje i ceni". - Ci, którzy próbują teraz wyciągać poszczególne zdania czy słowa z kontekstu, (...) po prostu kłamią - podkreślił szef PiS.
REKLAMA
IAR, PAP. agkm
REKLAMA