Tysiące interwencji strażaków po burzach. Niszczycielski żywioł spustoszył Polskę

2024-07-01, 10:03

Tysiące interwencji strażaków po burzach. Niszczycielski żywioł spustoszył Polskę
Straż pożarna o interwencjach po burzy . Foto: EastNews/Marysia Zawada/REPORTER/X

2100 zgłoszeń otrzymali strażacy po potężnych burzach i intensywnych opadach deszczu, które nawiedziły Polskę. Najwięcej interwencji było w województwie wielkopolskim.

W niedzielę wieczorem i w nocy nad Polską przeszły gwałtowne burze. Wcześniej Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty przed niebezpieczną pogodą, która doprowadziła do wielu szkód.

Strażacy walczą ze skutkami żywiołów

Jak powiedział Polskiemu Radiu rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Karol Kierzkowski, najwięcej zgłoszeń przyjęto na obszarze Polski zachodniej. - W województwie wielkopolskim aż 622, następnie w pomorskim - 280, śląskim - 260, łódzkim - 228, opolskim - 176, dolnośląskim - 139, kujawsko-pomorskim - 123, a w małopolskim i mazowieckim po około 60 interwencji - podsumował Karol Kierzkowski.

Na tym jednak nie koniec. - Silny wiatr spowodował najwięcej szkód w Wielkopolsce. - Odnotowaliśmy 138 zgłoszeń dotyczących uszkodzonych budynków mieszkalnych i gospodarczych, najwięcej na terenie województwa wielkopolskiego - 47, w tym 21 takich zdarzeń w powiecie pilskim. Trudna sytuacja była także na Śląsku, tam silny wiatr zniszczył 32 budynki, z czego 26 w samym powiecie kłobuckim - kontynuował strażak. Nikomu nic się nie stało.

Nie tylko zniszczone domy

Jak dodał kpt. Jakub Friedenberger, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, w tamtejszym regionie najwięcej interwencji strażaków dotyczyło połamanych drzew oraz konarów, a także podtopień.

Posłuchaj

Interwencje strażaków po burzach na zachodzie (IAR) 0:33
+
Dodaj do playlisty

W związku z niebezpieczną pogodą ewakuowano siedem obozowisk harcerskich w powiatach kościerskim i starogardzkim. Dzieci, młodzież i opiekunowie przenieśli się do domków letniskowych, świetlic wiejskich i remiz ochotniczych straży pożarnych.

Strażacy wzywani byli także w związku z zalanymi drogami. W Wejherowie nieprzejezdnych było kilka ulic. Woda sięgała tam do progów aut.

Czytaj także: 

Polskie Radio, IAR, PAP/sb/wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej