Nie żyje pies zamknięty w rozgrzanym aucie. 26-latek z zarzutami

Zmarł pies pozostawiony przez pół dnia w rozgrzanym samochodzie na jednym z osiedli w Kaliszu. Wszczęto śledztwo ws. znęcania się nad zwierzętami. Właściciel usłyszał zarzuty.

2024-07-07, 12:00

Nie żyje pies zamknięty w rozgrzanym aucie. 26-latek z zarzutami
Policja apeluje, że nie wolno zwlekać z interwencją w sytuacji, gdy na parkingu w samochodzie znajdują się dziecko lub zwierzę. Foto: DarSzach / Shutterstock.com

Kaliska policja została w sobotę zawiadomiona, że w zamkniętym samochodzie na osiedlu mieszkaniowym przy ul. Podmiejskiej na parkingu znajduje się pies, który potrzebuje pomocy. Służby ratunkowe natychmiast udały się na wskazane miejsce, termometr wskazywał na dworze ponad 30 st. C.

Poza policją do akcji ratunkowej włączyli się strażacy, lekarz weterynarii i pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt. Strażacy wybili w samochodzie szybę i wyciągnęli zwierzę na zewnątrz.

Policjanci ustalili dane właściciela. Okazał się nim 26-latek. Podczas badania stwierdzono u niego blisko promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie umiał wytłumaczyć policjantom, dlaczego zostawił zwierzę w samochodzie.

Nie udało mu się mu pomóc

- Pies trafił pod opiekę lekarza weterynarii. Zmarł późnym wieczorem w sobotę. Zostało wszczęte śledztwo ws. znęcania się nad zwierzętami – powiedziała w niedzielę oficer prasowy kaliskiej policji podkom. Anna Jaworska-Wojnicz. Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zwierząt właścicielowi grozi do 3 lat więzienia.

- Podczas ratowania pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało, zdaniem lekarza weterynarii pies się ugotował, jego truchło miało 60 st. C – powiedziała Jaworska-Wojnicz.

Pies zamknięty w aucie umiera

Zdaniem policjantki pozostawiony w cieniu pojazd, przy temperaturze około 25 st. szybko zamienia się w piekarnik. Wyjaśniła, że gdy temperatura powietrza na dworze wynosi 30 st. C, temperatura wewnątrz pojazdu pozostawionego na słońcu w krótkim czasie może wzrosnąć nawet do 100 st.

Policja apeluje, że nie wolno zwlekać z interwencją w sytuacji, gdy na parkingu w samochodzie znajdują się dziecko lub zwierzę.

- Jak najszybciej należy powiadomić policję oraz pogotowie. Jeśli zauważymy, że dziecko lub zwierzę słabnie, należy wybić szybę w samochodzie - dodała Jaworska-Wojnicz.

PAP/sw

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej