Skazany na śmierć w męczarniach. Pies z dwoma kagańcami przywiązany do drzewa
Udało się uratować psa, którego przywiązano do drzewa w odludnym miejscu. Wcześniej nałożono mu dwa kagańce, aby czworonóg nie mógł przegryźć smyczy. Zwierzę bez wody i pożywienia wytrzymało cztery dni. Na szczęście znalazła je kobieta, która opisała sprawę w sieci. Policjanci zatrzymali już sprawczynię tego okrutnego czynu.
2024-07-03, 12:30
Policjanci z Józefowa (województwo mazowieckie) zajęli się sprawą niechcianego czworonoga, który w ostatnim czasie został skazany na śmierć w męczarniach. Pies jest w typie owczarka niemieckiego.
Jak relacjonują mundurowi, zwierzę zostało porzucone w odludnym miejscu. Nie miało wody i jedzenia. Na szczęście odnalazła je kobieta, która przerażającą historią podzieliła się w sieci.
Wyczerpany i odwodniony pies trafił do szpitala
Owczarek trafił do weterynarza, który udzielił mu pomocy, a następnie ocenił jego stan. Jak można się domyślić, pupil był wyczerpany i odwodniony. Wypił 10 litrów wody.
Policja o sprawie dowiedziała się z portali społecznościowych. Zaczęli działać, szukając osoby, która jest odpowiedzialna za psa.
REKLAMA
Czytaj także:
- Uwolnić psy z łańcuchów! Obywatelski projekt ustawy. "Mamy XXI wiek"
- Tragedia pod Olsztynem. Psy zagryzły 7-latkę
- Znęcał się nad psem. 70-latek bił zwierzaka szklaną butelką, grozi mu więzienie
Ruszyły przesłuchania
Funkcjonariusze przesłuchiwali kobietę, która odnalazła psa, i szukali świadków. Policji pomógł wszczepiony chip. Z ustaleń śledczych wynika, że pies był przywiązany do drzewa przez cztery dni. Policjanci wskazali tylko, że do sytuacji doszło "w ostatnim czasie". Nie podali konkretnej daty. Przypomnijmy jednak, że w Polsce w ubiegłych dniach mieliśmy do czynienia z ekstremalnie wysoką temperaturą. Niewykluczone więc, że pies walczył o życie właśnie w upałach.
Policjanci dodali, że psu nałożono dwa kagańce. Wszystko po to, aby nie przegryzł smyczy. To, plus brak wody i jedzenia, skazywało go na powolną śmierć w męczarniach.
Udało się służbom namierzyć kobietę, która naraziła psa na skrajne wyczerpanie. Ta usłyszała już zarzuty znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi jej pięć lat więzienia. Teraz sprawa jest prowadzona pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Otwocku.
REKLAMA
KPP w Otwocku/pr24.pl/sb/wmkor
REKLAMA