El. Ligi Europy. Udany powrót na arenę międzynarodową. Wisła Kraków lepsza od KF Llapi

"Biała Gwiazda" swój powrót na europejską arenę po 12 latach rozpoczęła w świetnym stylu, od pierwszego gwizdka spychając gości z Kosowa do defensywy. Już w 2. minucie wynik meczu niesygnalizowanym strzałem ze skraju pola karnego otworzył Sapała - po uderzeniu pomocnika piłka odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce, zupełnie zaskakując bramkarza, który stał jak wryty.

W kolejnych minutach krakowianie nie zwalniali tempa. Na kolejne uderzenie z dystansu zdecydował się Sapała, ale tym razem futbolówka przeleciała tuż nad spojeniem bramki KF Llapi. Rywale nie radzili sobie z wysokim pressingiem Wisły, raz po raz tracąc piłkę na własnej połowie. W 20. minucie Kosowianie zdołali jednak wyjść z kontrą - nieprzyjemny dla golkipera strzał oddał Namani, ale Chichkan był na posterunku.

"Biała Gwiazda" była bliska podwyższenia na 2:0 w 37. minucie - płaski strzał oddał Baena, a tor lotu piłki zmienił Rodado, jednak jego sytuacyjne uderzenie minęło słupek. Na przerwę krakowianie zeszli więc z jednobramkowym prowadzeniem.

Tuż po zmianie stron podopieczni trenera Moskala mieli kolejną znakomitą szansę - tym razem podwójną: płaskie uderzenie Rodado obronił Avdyli, a dobitka Baeny trafiła w poprzeczkę. Goście odpowiedzieli strzałem Januziego z 20 metrów, ale okazał się on zbyt słaby.

REKLAMA

W 60. minucie pod bramką Llapi zrobiło się gorąco za sprawą Urygi - kapitan Wisły uderzył bez przyjęcia po płaskiej centrze z lewego skrzydła, ale trafił wprost w bramkarza rywali.

W końcówce ekipa z Kosowa dochodziła do głosu nieco częściej, ale defensywa krakowian była szczelna i nawet gdy rywale dochodzili do strzału, była w stanie zablokować piłkę. Wiślacy ustalili wynik meczu w doliczonym czasie gry, kiedy po poprzeczce Urygi i ogromnym zamieszaniu w polu karnym KF Llapi piłka trafiła pod nogi Rodado, który płaskim strzałem trafił do siatki.

Rewanż odbędzie się 17 lipca w Podujevie. Początek meczu o godz. 16:30. Zwycięzcy dwumeczu zmierzą się w drugiej rundzie Ligi Europy z Rapidem Wiedeń, a pokonani w Lidze Konferencji z Broendby IF.

Wisła Kraków – Llapi Podujevo 2:0 (1:0)

Bramki: dla Wisły – Igor Sapała (2), Angel Rodado (90+5).

Żółta kartka: Wisła - Bartosz Jaroch, Olivier Sukiennicki; Llapi – Arbnor Ramadani, Hamdi Namani, Besar Musolli.

Sędzia: Marc Nagtegaal (Holandia). Widzów: 24 403.

Wisła: Anton Cziczkan – Bartosz Jaroch, Alan Uryga, Joseph Colley, Rafał Mikulec – Igor Sapała (68. Mateusz Młyński), Marc Carbo – Angel Baena (81. Giannis Kiakos), Patryk Gogół (68. Karol Dziedzic), Olivier Sukiennicki – Angel Rodado.

Llapi: Ilir Avdyli – Landrit Rama, Ergyn Ahmeti (78. Luizim Peci), Ilir Krasnioi, Diar Vokrri, Muhamed Useini - Blend Baftiu, Ilir Blakcori (78. Arber Bytyqi), Arbnor Ramadani (46. Besar Musolli), Hamdi Namani - Januzi Ahmed (73. Elvir Gashijan).

• Mundial 2026. Współgospodarze bez selekcjonera. Berhalter nie poprowadzi już kadry USA
• Euro 2024. Szymon Marciniak w składzie sędziów na finał Hiszpania - Anglia. To jednak cios dla Polaka
• Copa America. Półfinał zakończony skandalem. Starcia piłkarzy z kibicami

bg

REKLAMA