Krajobraz po nawałnicach. Zalane Trójmiasto, armagedon w Małopolsce

2024-07-17, 09:04

Uszkodzone dachy, powalone drzewa, zalane piwnice i zablokowane drogi to efekt nawałnic, które przeszły przez Polskę we wtorkowe popołudnie i wieczór. Najwięcej interwencji mieli strażacy z województw pomorskiego i mazowieckiego. W szczytowym momencie bez prądu było nawet 21 tys. mieszkańców na Mazurach.

We wtorek i środę do godz. 6.00 rano strażacy odnotowali w całym kraju 4998 zdarzeń po przejściu frontu atmosferycznego.

Najwięcej z nich zanotowano w województwach: pomorskim - 1293, mazowieckim - 702, małopolskim - 594, lubelskim - 515, warmińsko-mazurskim - 470 i kujawsko-pomorskim 387.

Spośród zgłoszeń 177 dotyczyło uszkodzonych budynków mieszkalnych i gospodarczych. Najwięcej - 42 - było ich w woj. podkarpackim. W woj. świętokrzyskim - 32, w kujawsko-pomorskim - 32, w małopolskim - 32, w lubelskim - 28.

Burze nad Polską. Są poszkodowani

Niestety, są poszkodowani w wyniku przejścia nawałnic. Druhna z OSP w Kwidzynie została raniona konarem, kierowcę gdyńskiego trolejbusu poraził prąd. Do szpitala trafił mężczyzna z Olsztyna - spadająca gałąź raniła go w nogę.

REKLAMA

Posłuchaj

Karol Kierzkowski o interwencjach straży pożarnej na terenie kraju (IAR) 0:23
+
Dodaj do playlisty

Nawałnice naruszyły ponad 100 budynków mieszkalnych i gospodarczych.

Problemy energetyczne, jak informowało wieczorem Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego na Pomorzu, dotykały 19 tys. odbiorców. W regionie ogłoszono stan awarii masowej.

Kolejni ranni

Wieczorem burze dotarły nad Mazury. Od wtorkowego popołudnia do wieczora strażacy na Warmii i Mazurach otrzymali około 560 zgłoszeń związanych ze zdarzeniami atmosferycznymi. Większość strażackich interwencji polegała na usuwaniu połamanych drzew i gałęzi z dróg oraz pompowaniu wody z zalanych posesji.

Dwie osoby zostały ranne. W Wilkasach koło Giżycka rowerzystka w wieku ok. 60 lat została przygnieciona przez drzewo. Nieprzytomnej kobiecie udzielono pomocy medycznej i przetransportowano ją karetką do szpitala. W Olsztynie przy ul. Jagiełły złamana gałąź spadła na przechodzącego mężczyznę, który z obrażeniami nóg trafił do szpitala.

REKLAMA

Według służb wojewody warmińsko-mazurskiego w środę (17.07) rano prądu nie miało ok. 10 tys. odbiorców, głównie we wschodniej części województwa. To skutek wtorkowych nawałnic. W szczytowym momencie, późnym wieczorem, bez zasilania było ok. 21 tys. odbiorców w regionie. - Energetycy pracowali całą noc i pracują dalej, sukcesywnie usuwając awarie - przekazał dyżurny wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego.

Strażacy ostrzegają, że pogoda może zmieniać się gwałtownie, w związku z czym należy zachować szczególną ostrożność. Przypomniał, że Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiadał burze i wiatr o prędkości do 100 km/h.

Gdzie jest burza? Radar w czasie rzeczywistym:

Nawałnica na południu kraju

Przez Małopolskę front burzowy z ulewnymi deszczami i silnym wiatrem przeszedł po południu. Strażacy najwięcej interwencji odnotowali w powiatach krakowskim i tarnowskim.

REKLAMA

- Główne działania to usuwanie połamanych gałęzi i powalonych drzew z chodników i dróg, pompowanie wody z zalanych piwnic. Wpłynęły także zgłoszenia o uszkodzonych dachach. Interwencji cały czas przybywa - mówił rzecznik małopolskiej straży pożarnej mł. kpt. Hubert Ciepły.

Nawałnica zaczęła się we wtorek ok. godz. 13 na południu Małopolski. Potem przeszła przez Podhale w kierunku północnym. Około godz. 16 dotarła do Krakowa. W Nowym Targu z bloku mieszkalnego przy ul. Szaflarskiej silny podmuch wiatru zerwał poszycie dachowe.

Do godzin wieczornych w Małopolsce obowiązywał drugi stopień ostrzeżenia meteorologicznego.

Dramatyczne obrazki, jak po powodzi, dotarły również z opolskiego.

REKLAMA

Bez prądu na Lubelszczyźnie

W województwie lubelskim strażacy wyjeżdżali głównie do usuwania drzew i gałęzi połamanych przez silne wiatry, uszkodzonych dachów i wypompowywania wody z zalanych posesji.

Rzecznik prasowa PGE Dystrybucja Ewa Wiatr poinformowała, że z powodu zerwanych linii energetycznych bez prądu pozostaje część odbiorców z rejonu Chełma, Zamościa i Kraśnika. Jak przekazała, służby energetyczne w terenie pracowały nad usunięciem awarii i przywróceniem prądu dla ok. 11 tys. odbiorców.

Do wtorkowego wieczora w całym województwie lubelskim obowiązywały ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia przed burzami.

Połamane drzewa i zablokowane drogi

Z kolei w województwie świętokrzyskim dwie drogi krajowe - nr 78 i 73 - były zablokowane z powodu przewróconych drzew. Ruch zablokowany był w obu kierunkach. To także efekt burz, które przeszły nad regionem.

REKLAMA

Na drodze krajowej nr 78, w miejscowości Przededworze na odcinku Jędrzejów-Chmielnik, drzewo przewróciło się na jezdnię, całkowicie blokując ruch.

W wielu miejscach burzom towarzyszyły gradobicia. Mieszkańcy publikowali w sieci zdjęcia dużych, gradowych kul.

Groźny wypadek na północy

Ulewne deszcze towarzyszące burzom pojawiły się także na północy Polski. Żywioł zalał drogi m.in. w Gdańsku i Gdyni.

W Gdyni pracownik zakładu komunikacji miejskiej został porażony prądem po tym, jak połamane drzewa u zbiegu alei Zwycięstwa i ulicy Harcerskiej uszkodziły trakcję trolejbusową.

REKLAMA

Zniszczone uprawy 

W województwie świętokrzyskim wyjątkowo niebezpieczna nawałnica przetoczyła się przez pola, niszcząc wszystko na swojej drodze.

Czytaj także:

PAP/IAR/egz/mg/st/mpkor/wmkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej