Drwiła z Giorgii Meloni. Dziennikarka skazana za body shaming

2024-07-19, 10:57

Drwiła z Giorgii Meloni. Dziennikarka skazana za body shaming
Giorgia Meloni została obrażona przez włoską dziennikarkę, która naśmiewała się z jej niskiego wzrostu. Foto: PAP/EPA/CHIGI PALACE PRESS OFFICE

Włoska dziennikarka została skazana przez sąd za obraźliwe wpisy wymierzone w premier Giorgię Meloni. Jeśli wyrok się uprawomocni, będzie musiała zapłacić 5 tys. euro odszkodowania.

Giulia Cortese, dziennikarka z Mediolanu, została uznana za winną zniesławienia włoskiej premier i zobowiązana do wypłacenia odszkodowania za swoje wpisy w mediach społecznościowych, w których dopuściła się "body shamingu". W tym przypadku chodziło o wyśmiewanie wzrostu Giorgii Meloni.

"Body shaming" wobec włoskiej premier. Jest wyrok sądu

Cortese w wymianie zdań z Meloni nazwała ją "małą kobietą" i napisała jej: "nawet cię nie widzę". Nie jest to jednak pierwsze starcie dziennikarki z prawicową polityczką. Jeszcze w 2021 roku, zanim szefowa prawicowej partii Bracia Włosi objęła rządy, dziennikarka zamieściła w serwisie X (d. Twitter) przerobione zdjęcie Giorgii Meloni, na którym ta stała przy regale z książkami, na półce zaś stało oprawione zdjęcie faszystowskiego dyktatora Włoch Benito Mussoliniego.

Ówczesna opozycyjna polityczka oceniła to działanie jako "wyjątkowo poważne" i zapowiedziała kroki prawne przeciwko dziennikarce. Giulia Cortese usunęła fotografię i stwierdziła, że nie wiedziała, że jest fałszywa. Jednocześnie jednak zarzuciła Meloni organizowanie na nią nagonki i znów nazwała ją "małą kobietą".

W innym, późniejszym wpisie Cortese napisała: "Nie przestraszysz mnie, Giorgio Meloni. W końcu masz tylko 1,2 m wzrostu. Nie mogę cię nawet dojrzeć". Abstrahując od obraźliwości rzeczonego wpisu, wzrost włoskiej premier - jak podają media - wynosi 1,63 m.

REKLAMA

Dziennikarka zarzuca włoskiemu rządowi cenzurę?

Giulia Cortese została uniewinniona od zarzutu publikacji przerobionego zdjęcia, ale już za późniejsze wpisy sąd ją skazał i nakazał jej zapłatę odszkodowania. Wyrok nie jest prawomocny, dziennikarka ma możliwość odwołania się, ale na razie jeszcze nie poinformowała, czy to zrobi.

Stwierdziła za to we wpisie na portalu X, że "rząd Włoch ma poważny problem ze swobodą wypowiedzi i sprzeciwem dziennikarzy". "Ten kraj zdaje się zbliżać do Węgier [Viktora] Orbána. To złe czasy dla niezależnych dziennikarzy i liderów opinii. Miejmy nadzieję na lepsze dni. Nie poddamy się!" - dodała. Podkreśliła również dumę z bycia Włoszką, jednak wyraziła opinię, że jej kraj "zasługuje na coś lepszego niż ten okropny, haniebny rząd".

Pełnomocnik Giorgii Meloni zapowiedział, że jeśli odszkodowanie zostanie jej wypłacone, w całości zostanie przekazane na cele charytatywne.

Czytaj również:

BBC.com/jmo/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej