Tragiczny rok dla ogórków, choroby niszczą uprawy. Jak uratować swój ogródek?

Stanisław Brzeg-Wieluński

Stanisław Brzeg-Wieluński

2024-07-24, 15:15

Tragiczny rok dla ogórków, choroby niszczą uprawy. Jak uratować swój ogródek?
Ogórki, zwłaszcza w upały, są mało odporne na choroby przenoszone przez szkodniki . Foto: shutterstock/encierro

Upały sprzyjają rozwojowi chorób ogórków uprawianych na działkach i w przydomowych ogródkach. W tym sezonie coraz częściej obserwuje się żółknięcie liści ogórków oraz nieprawidłowy rozwój roślin. Jak temu zapobiec?

Żółknięcie liści jest skutkiem ataku bakterii wywołujących kanciastą plamistość ogórka. Innym czynnikiem prowadzącym do utraty plonów jest mączniak rzekomy. Oba schorzenia powodują usychanie liści, co znacząco ogranicza tegoroczne zbiory świeżych ogórków.

- Jak jest bardzo ciepło i wysoka temperatura się utrzymuje, to choroby grzybowe się nie rozwijają. Ale jeżeli jest tak jak teraz: rano i wieczorem rosy, mgły, opady od czasu do czasu, a w ciągu dnia wysokie temperatury, to są świetne warunki sprzyjające rozwijaniu się chorób takich jak mączniak rzekomy - wyjaśniał Karol Kłopot, główny specjalista ds. warzywnictwa w LODR w Końskowoli, w rozmowie z Wirtualną Polską.

Pogoda sprzyja wrogom ogórków

Każdego roku w zależności od pogody są różne warunki do uprawy warzyw. Raz aura sprzyja  ogórkom, innym razem lepiej postawić na dynie lub cebulę. Jak na razie rok 2024 jest dla ogórków wręcz fatalny, ponieważ sprzyja rozwojowi obu chorób. Stoi za tym w dużej mierze rezygnacja z używania środków ochrony roślin, a to sprzyja atakom na młode, jeszcze słabe rośliny. 

- W przypadku mączniaka jedynym sposobem na uratowanie naszej uprawy jest spryskanie specjalnym preparatem, który, choć spowoduje żółknięcie liści i uschnięcie części roślin, to jednak daje szansę na uratowanie kolejnych zbiorów jeszcze w tym roku. Ponadto pomoże uniknąć takich problemów za rok - tłumaczyła portalowi polskieradio24.pl Anna Kempińska, zastępca dyrektora Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. 

REKLAMA

Czytaj także:

Mączniaka można powstrzymać

W przypadku zaatakowania ogórków przez bakterie powodujące kanciastą plamistość, szanse na uratowanie roślin są znikome. Co więcej, objawy usychania są bardzo podobne niezależnie od przyczyny, co utrudnia przeciętnemu działkowcowi właściwe zdiagnozowanie problemu.

Dyrektor Anna Kempińska zwraca uwagę, że aby taka sytuacja się nie powtarzała w kolejnych latach, konieczne jest zastosowanie produkowanego przez wiele firm preparatu miedziowego.

Choć działkowcy często z dumą deklarują, że nie stosują środków ochrony roślin, to w określonych warunkach pogodowych może to doprowadzić do katastrofy w uprawie ogórków.

REKLAMA

Hodowcy powinni przestrzegać następujących zasad:

  • Zwalczać szkodniki, np. mszyce, przenoszące bakterie i patogeny chorób, stosując odpowiednie środki ochrony roślin
  • Stosować płodozmian, unikając uprawy tych samych warzyw, w tym ogórków, w tym samym miejscu rok po roku, nawet w małych ogródkach
  • Nie zamieniać upraw ogórków na dynie w kolejnych sezonach, gdyż warzywa te są podatne na podobne choroby
  • Usuwać chwasty i palić resztki pożniwne, by utrudnić rozwój patogenów w kolejnym sezonie
  • Dostosowywać uprawy do warunków klimatycznych danego roku, uwzględniając tzw. "rok dyni" czy "rok cebuli"
  • Terminowo stosować metody agrotechniczne, w tym nawożenie gleby i opryski ochronne przeciw szkodnikom

Niestety, ze względu na suszę, tegoroczne zbiory ogórków mogą być skromne. Eksperci zalecają zwiększenie liczby sadzonek w porównaniu z ubiegłym rokiem, da to większe szanse na uzyskanie zadowalających plonów. 

PR24/SW/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej