Liga Konferencji. Legia rozbiła outsiderów, ale pełnej radości nie ma. "Zaczęliśmy słabo"

Legia Warszawa strzeliła walijskiemu Caernarfon Town aż sześć goli, ale euforii w szeregach "Wojskowych" nie widać. Wszystko przez nerwowy początek i... brak kibiców, którzy z powodu zakazu nie mogli uczestniczyć w czwartkowym spotkaniu.

2024-07-26, 08:30

Liga Konferencji. Legia rozbiła outsiderów, ale pełnej radości nie ma. "Zaczęliśmy słabo"
Blaz Kramer. Foto: PAP/Leszek Szymański

Piłkarze Legii Warszawa pokonali walijski zespół Caernarfon Town 6:0 (2:0) w pierwszym meczu II rundy eliminacji Ligi Konferencji.

Trzy bramki zdobył Hiszpan Marc Gual, a po trafieniu dołożyli Japończyk Ryoya Morishita, Słoweniec Blaz Kramer i Portugalczyk Claude Gonçalves. W 68. minucie karnego nie wykorzystał Kramer.

Gual cieszył się, że jego zespół zbudował przewagę przed rewanżem. - Zaczęliśmy ten mecz niezgodnie z naszymi oczekiwaniami. Oni mieli swój plan na to spotkanie, zagrywali sporo długich piłek. Początek nie był łatwy i musimy się nauczyć lepiej rozpoczynać grę. Pozytywną wiadomością jest to, że zaczynając od słabego poziomu, zaczęliśmy grać lepiej, a mecz zakończyliśmy już w całkiem dobrej formie - powiedział po meczu

Trener Legii Gonçalo Feio był zadowolony z postawy swoich zawodników i cieszy się z tego, że w ewentualnym następnym spotkaniu domowym w europejskich pucharach będą mogli uczestniczyć kibice stołecznego zespołu.

REKLAMA

- Wypracowaliśmy sporą zaliczkę, którą musimy obronić w kolejnym meczu. Licząc na to, że nadal będziemy grać w europejskich pucharach, cieszę się, że to był ostatni mecz przy pustych trybunach, bo kibice są nam potrzebni, a futbol jest dla ludzi - podkreślił Portugalczyk.

Rewanż odbędzie się 1 sierpnia w Walii.

Posłuchaj

Marc Gual po meczu z Caernarfon Town 0:19
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Goncalo Feio po meczu z Caernarfon Town 0:17
+
Dodaj do playlisty

 

Czytaj także:

bg/IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej