Prezesi bez kwalifikacji na igrzyskach w Paryżu. Nitras: powinni to wyjaśnić
- Polski sport potrzebuje przejrzystości i transparentności - powiedział minister sportu i turystyki. Sławomir Nitras przedstawił informacje o składach polskich delegacji związków sportowych na Igrzyska Olimpijskie. Poinformował również o wszczęciu kontroli finansów Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
2024-08-21, 09:28
Po zakończeniu olimpiady w Paryżu minister sportu Sławomir Nitras ujawnił część dokumentacji dotyczącą m.in. adresów zakwaterowania poszczególnych prezesów oraz członków zarządów polskich związków sportowych w trakcie ich pobytu w Paryżu.
- Musimy się poważnie zastanowić nad tym jak pieniądze na sport są wydatkowane. Na ile efektywnie są wydatkowane i na ile z tych pieniędzy korzystają sportowcy, kadry zawodnicze, trenerzy, osoby, które służą sportowcom, a na ile te pieniądze przeznaczane są na inne cele - powiedział Sławomir Nitras.
13 prezesów
Minister udostępnił odpowiedź, jakiej udzieliły związki sportowe i Polski Komitet Olimpijski ws. pełnej informacji dotyczącej osób, które przebywały na igrzyskach za pieniądze publiczne - przekazane przez Ministerstwo Sportu lub sponsorów.
- Trzynastu prezesów związków sportowych, które nie uzyskało żadnych kwalifikacji, pojechało na Igrzyska. Powinni to wyjaśnić opinii publicznej - podkreślił Nitras. Wymienił między innymi prezesów związków sportów zimowych, którzy byli w Paryżu za publiczne pieniądze.
REKLAMA
Jak zaznaczył, nieprawidłowości dotyczą także wynagrodzeń, jakie pobierają niektórzy członkowie prezydium Polskiego Komitetu Olimpijskiego, w tym prezes Radosław Piesiewicz. Jak przekazał, w PKOl nie ma podstaw prawnych do wypłaty wynagrodzeń, a funkcje w komitecie zawsze były społeczne.
Wniosek o kontrolę
Szef resortu sportu zwrócił się do kierownictwa PKOl o przekazanie pełnej informacji dotyczącej finansowania komitetu z budżetu państwa i spółek Skarbu Państwa.
W sprawie niejasności finansowych przeprowadzona zostanie kontrola, jaką ma przeprowadzić Najwyższa Izba Kontroli. - Złożyłem wniosek o pilną, doraźną kontrolę w PKOl - przekazał Nitras, dodając, że kwota publicznych pieniędzy, jaką otrzymał komitet w ciągu ostatnich trzech lat to 92 mln złotych.
Nadzór prawny nad PKOl pełni prezydent miasta stołecznego Warszawy Rafał Trzaskowski. Także do niego Ministerstwo Sportu zwróciło się z wnioskiem o wszczęcie kontroli "w zakresie prawidłowości podejmowania decyzji dotyczących wynagrodzeń członków zarządu PKOl".
REKLAMA
Potrzeba przejrzystości
Jak dodał Sławomir Nitras, skład polskich delegacji był znacznie liczniejszy niż sami działacze związków sportowych. Były to np. osoby towarzyszące, co będzie wymagało dalszych wyjaśnień.
- Za każdym działaczem, który pojechał, stoi nazwisko osoby, której odmówiono biletu na samolot, odmówiono noclegu, choćby na dwa dni i odmówiono biletu na stadion - mówił minister.
- Polski sport potrzebuje przejrzystości i transparentności - podkreślił.
REKLAMA
Jak dodał, tylko wtedy będzie można mówić o uczciwym finansowaniu osiągnięć polskich sportowców.
pg
REKLAMA