Spór o składkę zdrowotną. "Jest za wcześnie, by mówić o porozumieniu"
Kolejna sprawa poróżniła koalicję rządzącą. Tym razem kością niezgody jest składka zdrowotna. Trzecia Droga i Lewica domagają się od resortu finansów, aby ten na obniżenie składki przeznaczył w przyszłym roku więcej funduszy. Na razie nie ma porozumienia.
2024-08-22, 11:23
"Do 4 mld zł" - taką kwotę na obniżenie składki w 2025 r. zadeklarował minister finansów Andrzej Domański. Ugrupowania tworzące koalicję rządową prowadzą negocjacje w tej sprawie z resortem finansów.
Petru: na tym etapie propozycja dotyczy przedsiębiorców
Ryszard Petru z Polski 2050 stwierdził we wtorek na X, że jest blisko do osiągnięcia porozumienia z Ministerstwem Finansów.
"Na tym etapie propozycja dotyczyłaby tylko przedsiębiorców. Pracownicy byliby objęci obniżką w momencie, gdy deficyt sektora finansów publicznych spadnie poniżej 3 proc. PKB, czyli ok. 2027 roku" - napisał polityk.
Ćwik: jest za wcześnie, by mówić o porozumieniu
Jednakże jego partyjny kolega Sławomir Ćwik, który uczestniczy w negocjacjach ws. zmian w składce zdrowotnej, powiedział jednoznacznie: "Jest za wcześnie, by mówić o porozumieniu".
REKLAMA
- Pracujemy nad najlepszym rozwiązaniem, które mogłoby być zaakceptowane przez wszystkie koalicyjne ugrupowania. Na pewno jest wola porozumienia po stronie ministra finansów i Polski 2050. O szczegółach będziemy mówić, kiedy ustalimy wszystkie warunki - podkreślił.
Zastrzegł przy tym, że mowa jest o spotkaniach Polski 2050 z ministerstwem, a nie o wspólnych spotkaniach wszystkich koalicjantów z resortem.
Poseł ocenił, że największy absurd Polskiego Ładu, jak określił płacenie przez przedsiębiorców składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych, np. samochodu, zostanie zniesiony i w tej kwestii ani resort finansów, ani koalicjanci nie mają żadnych wątpliwości.
REKLAMA
Zwrócił też uwagę, że zlikwidowanie możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podatku najbardziej uderzyło w podatników znajdujących się w drugim progu podatkowym, czyli zarabiających powyżej 120 tys. zł rocznie.
Sawicki: Polskiego Ładu nie da się odwrócić od razu
Z kolei w opinii Marka Sawickiego z PSL trzeba zacząć robić "cokolwiek" w zakresie odwrócenia złych skutków Polskiego Ładu związanych ze składką zdrowotną. - Najbardziej stracili na nim przedsiębiorcy i samozatrudnieni, dlatego trzeba zacząć to naprawiać - przyznał.
- Ryszard Petru zorientował się, że nie da się od razu odwrócić całego Polskiego Ładu. Jeśli zmiany dotyczyłyby na razie przedsiębiorców i samozatrudnionych, byłby to krok w dobrym kierunku - ocenił Sawicki.
Czarzasty: minister Domański znajdzie konsensus
Lewica z kolei stoi na stanowisku, że składka zdrowotna powinna zostać zniesiona i zastąpiona "podatkiem zdrowotnym".
REKLAMA
- Oddaliśmy inicjatywę do koordynacji wszystkich projektów panu ministrowi Domańskiemu, bo tak w rządzie powinno być - powiedział wicemarszałek Sejmu, lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Dodał, że jego ugrupowanie czeka na to, "co wyjdzie z kompilacji kilku projektów". Jednocześnie podkreślił, że minister Andrzej Domański jest rozsądnym człowiekiem i na pewno znajdzie jakiś konsensus.
- Kobiety żyją dłużej, ale nie odkładają na emeryturę. Druzgocące badanie
- Oskładkowanie umów śmieciowych jest złe? "Zmienisz zdanie, gdy będziesz starszy"
- "Chaos w systemie podatkowym". NIK krytykuje "Polski Ład"
łl/PAP/wmkor
REKLAMA
REKLAMA