Oskładkowanie umów śmieciowych jest złe? "Zmienisz zdanie, gdy będziesz starszy"

2024-07-04, 19:25

- Każdy jest mądry, gdy ma 30 czy 35 lat, a najmądrzejsi jesteśmy, kiedy mamy 22. Sytuacja się zmienia, gdy mamy 57 lat i okazuje się, że ostatnie 20 lat spędziliśmy, pracując na umowie o dzieło albo okazyjnie na umowach-zleceniach, i kapitału w ZUS-ie i stażu ubezpieczeniowego jest bardzo mało, że nie przysługuje nam prawo nawet do minimalnej emerytury - podkreślił w Polskim Radiu 24 Sebastian Gajewski z resortu rodziny, pracy i polityki społecznej.

Rząd zamierza ozusować umowy o dzieło, do czego jest zobligowany przez Unię Europejską. - Jesteśmy zobowiązani, w ramach realizacji reform, które składają się na kamienie milowe, które realizujemy w ramach Krajowego Planu Odbudowy, do przygotowania reformy, która obejmuje oskładkowanie wszystkich umów cywilno-prawnych - powiedział Sebastian Gajewski. 

Jak zaznaczył, chodzi o objęcie ich ubezpieczeniami społecznymi: emerytalnym, rentowym, chorobowym i wypadkowym.

Posłuchaj

Sebastian Gajewski gościem Pawła Pawłowskiego (Rozmowa Polskiego Radia 24) 13:43
+
Dodaj do playlisty

Wiceminister wskazał, że istotne jest też osiągnięcie innego celu, czyli "ograniczenie reguł dotyczących zbiegu różnych umów ze sobą, tak aby w większym stopniu wszystkie nasze przychody, które osiągamy, były objęte obowiązkiem odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne, a tym samym zwiększały nasz kapitał na indywidualnym koncie ubezpieczonego, a w przyszłości emerytury i renty, a na bieżąco - zasiłki chorobowe, macierzyńskie i inne świadczenia krótkoterminowe".

Oskładkowanie umów. W grze kilka wariantów

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że w ministerstwie powstało kilka wariantów realizacji tego kamienia milowego. - Leżą one na moim biurku. Ale o tym, jaki wariant zostanie wybrany, jakie będą szczegółowe parametry wprowadzenia tej reformy, w tym także jej data wejścia w życie, będziemy rozstrzygać na Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów, wspólnie z innymi resortami zainteresowanymi tą materią - podkreślił Sebastian Gajewski. 

REKLAMA

- Jeżeli ktoś nam wmawia, że odprowadzenie składki od umowy o dzieło jest kosztem i zmniejszy wynagrodzenie, i twierdzi, że to coś złego, to pytam, w jaki sposób zabezpieczyć swoje dzieci przed ryzykiem przedwczesnej śmierci? Skąd i z jakich środków ma być wypłacany zasiłek pogrzebowy? Kto będzie płacił tej osobie, jeśli już nie będzie w stanie się utrzymać ze względu na wiek? - powiedział przedstawiciel resortu. 

Zaznaczył również, że spojrzenie Polaków na ozusowanie różnych umów zmienia się wraz z wiekiem zainteresowanych. - Każdy jest mądry, jak ma 30 czy 35 lat, a najmądrzejsi jesteśmy, kiedy mamy 22 lata. Sytuacja się zmienia, gdy mamy 57 lat i okazuje się, że ostatnie 20 lat spędziliśmy, pracując na umowie o dzieło albo okazyjnie na umowach-zleceniach, i kapitału w ZUS-ie oraz stażu ubezpieczeniowego jest bardzo mało, że nie przysługuje nam prawo nawet do minimalnej emerytury - podsumował Gajewski. 

Czytaj także:

Więcej w nagraniu.

REKLAMA

***

Audycja: Rozmowa Polskiego Radia 24 
Prowadzący: Paweł Pawłowski
Gość: dr hab. Sebastian Gajewski (Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej) 
Data emisji: 4.07.2024 
Godzina emisji: 17.35

bartos/kormp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej