Liga Europy. Wyraźna porażka Jagiellonii z Ajaksem. "Zdawaliśmy sobie sprawę, z jaką skalą wyzwania się zmierzymy"

2024-08-23, 08:46

Liga Europy. Wyraźna porażka Jagiellonii z Ajaksem. "Zdawaliśmy sobie sprawę, z jaką skalą wyzwania się zmierzymy"
Jagiellonia przegrała z Ajaksem 1:4 . Foto: PAP/Artur Reszko

- Mogę obiecać, że będziemy ciężko pracować, by podnosić nasz poziom - powiedział trener Jagiellonii Adrian Siemieniec po porażce jego zespołu w Białymstoku 1:4 z Ajaksem Amsterdam w pierwszym meczu 4. rundy eliminacji Ligi Europy.

12 straconych bramek w trzech meczach. "Zdajemy sobie sprawę gdzie jesteśmy"

Jagiellonia Białystok przegrała 1:4 z Ajaksem Amsterdam w meczu 4. rundy Ligi Europy.

- Zdawaliśmy sobie sprawę, z jaką skalą wyzwania się zmierzymy i dzisiaj to się dzieje - mówił dziennikarzom Siemieniec na pomeczowej konferencji prasowej.

- Uważam, że mieliśmy kapitalne wejście w to spotkanie; jestem zadowolony z naszego nastawienia, realizacji planu (...). Potem za łatwo straciliśmy dwa gole, uważam że powinniśmy zmusić Ajax do tego, by mocniej się na te bramki napracowali. Jeżeli przegrywasz u siebie 1:2 z takim przeciwnikiem, to na pewno zespół taki jak Ajax potrafi swoją jakością i klasą to wykorzystać - powiedział Siemieniec.

Przyznał, że niezbyt dobrze wygląda statystyka, w której Jagiellonia w trzech ostatnich meczach straciła 12 bramek (mecze z Bodoe/Glimt, z Cracovią Kraków i z Ajaxem).

REKLAMA

- Ale też znamy gorsze sytuacje i większe problemy w życiu, niż porażki Jagiellonii Białystok w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów i 4. rundzie eliminacji Ligi Europy. Zdajemy sobie sprawę gdzie jesteśmy, co zrobiliśmy i gdzie idziemy - mówił.

- Dziś jesteśmy w tym miejscu. Jedyne co mogę obiecać, to że będziemy bardzo ciężko pracować na to, żeby podnosić nasz poziom i w przyszłości z takimi rywalami rywalizować skuteczniej. To będzie świadczyło, że idziemy w dobrą stronę, życzyłbym sobie i wszystkim, by takich meczów grać w życiu więcej - dodał szkoleniowiec Jagiellonii, gratulując Ajaxowi zwycięstwa.

Ajax szybko opanował sytuację. "Mecz był pod kontrolą"

Choć to Jagiellonia otworzyła wynik meczu, ostatecznie wyraźnie triumfował Ajax.

- Oczywiście, że jestem zadowolony, zwłaszcza że mieliśmy trudny start w tym meczu, po kilku minutach przegrywaliśmy 0:1. Myślę, że nasza reakcja na tę sytuację była pozytywna, utrzymywaliśmy się w grze, zdołaliśmy całkiem szybko zdobyć gola, co było niezwykle ważne, biorąc pod uwagę scenariusz, któremu musieliśmy stawić czoła - powiedział po meczu trener Ajaxu Franceso Farioli.

REKLAMA

- Potem, mówiąc szczerze, mecz był pod kontrolą, mieliśmy wiele szans bramkowych, oczywiście trochę żałujemy, bo wynik mógł być nawet wyższy, ale realnie trzy gole to całkiem duża przewaga. W rewanżu będziemy gotowi, bo przeciwnik nie będzie miał nic do stracenia - mówił włoski szkoleniowiec.

Rewanżowe spotkanie w Amsterdamie odbędzie się w czwartek 29 sierpnia o godzinie 20.00.


Posłuchaj

o stratę dwóch pierwszych goli miał do swoich piłkarzy pretensje trener Adrian Siemieniec (IAR) 0:17
+
Dodaj do playlisty

 

Czytaj także:

JK/PAP/IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej