Szkoły prosiły o podpaski i tampony. "Niemal codziennie trafiają nowe prośby"

2024-08-24, 10:35

Szkoły prosiły o podpaski i tampony. "Niemal codziennie trafiają nowe prośby"
Do szkół trafią podpaski i tampony, ale nie do wszystkich. To pierwszy rządowy krok. Foto: shutterstock.com

Fundacja Różowa Skrzyneczka poinformowała, że niemal codziennie otrzymuje prośby o dostarczenie środków higieny menstruacyjnej do szkół. Teraz do części placówek trafią m.in. tampony i podpaski. Przedstawicielki fundacji mają nadzieję, że to doprowadzi do tego, że żadna uczennica nie opuści zajęć z powodu okresu. Działaczki wciąż liczą na rozwiązania systemowe.

Ministra edukacji Barbara Nowacka ogłosiła program "Doposażenie szkół w środki higieny menstruacyjnej" na rok szkolny 2024/2025, którego celem jest poprawa opieki menstruacyjnej w szkołach i walka z ubóstwem menstruacyjnym.

Organizacje pozarządowe mogą ubiegać się o dotacje na zakup środków higienicznych i organizację zajęć edukacyjnych. Fundacja Różowa Skrzyneczka, która od lat umieszcza w szkołach darmowe środki menstruacyjne, wyraziła zadowolenie z inicjatywy, wskazując jednak, że konieczne są zmiany systemowe.

- Cieszy nas pierwszy rządowy krok, który, mam nadzieję, finalnie doprowadzi do tego, że żadna dziewczynka nie opuści zajęć z powodu okresu - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej Adrianna Klimaszewska z Fundacji Różowa Skrzyneczka, która od 2019 r. w całej Polsce umieszcza charakterystyczne różowe skrzyneczki wypełnione podpaskami i tamponami. Można z nich skorzystać m.in. w szkołach, kawiarniach i urzędach. Rozmówczyni PAP dodała, że potrzebnym i ważnym krokiem ze strony MEN byłoby uwzględnienie również podpasek w rozporządzeniu o bezpieczeństwie i higienie w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach z 13 czerwca 2024 r. - To się nie stało - wskazała.

Nowy program MEN

W ramach nowego programu wybrana zostanie grupa co najmniej 500 szkół, w których wdrożony zostanie projekt mający na celu poprawę dostępu do środków higieny menstruacyjnej oraz ocenę skali ubóstwa menstruacyjnego. Po zakończeniu programu mają zostać opracowane rekomendacje do dalszych działań.

REKLAMA

Adrianna Klimaszewska podkreśliła, że dostęp do produktów menstruacyjnych w szkołach jest kluczowy, ponieważ to właśnie tam wiele dziewcząt po raz pierwszy doświadcza miesiączki. Zwróciła uwagę, że organizacje pozarządowe już od prawie pięciu lat prowadzą podobne pilotaże, wspierając tysiące szkół, podczas gdy nowy rządowy program obejmie jedynie 500 placówek, co stanowi jedynie niewielki procent wszystkich szkół.

Klimaszewska pozytywnie oceniła inicjatywę edukacji na temat menstruacji, podkreślając, że jest to ważne, aby dzieci i młodzież miały świadomość, że rozmowa na ten temat jest naturalna i istotna, ponieważ dotyczy ponad połowy społeczeństwa.

Czytaj także: 

Problem uderzający w godność dziewczynek

Do sprawy odniosła się również dyrektorka projektów Kulczyk Foundation, Joanna Maliszewska-Mazek, która dodała, że liczy na to, że "na pilotażu się nie skończy" i wkrótce wszystkie dziewczynki będą miały dostęp do darmowych podpasek w każdej polskiej szkole.

Jak dodała, problem występuje w całym kraju, ale to w uboższych regionach więcej dziewczynek musi dokonywać wyboru, czy pieniądze wydać na podpaski, czy inne, równie potrzebne rzeczy. - To jest problem, który uderza w ich godność. Nie mają wpływu na to, że są kobietami, a więc menstruują. Mimo to muszą mierzyć się ze stygmatyzacją, wstydem i obawą, że mają niewystarczającą ochronę menstruacyjną. Część z nich opuszcza wtedy lekcje, czyli traci na edukacji. Dziewczynki wolą zostać w domu, niż być "zdemaskowane" - wskazała.

REKLAMA

Wcześniejsze działania bez wsparcia rządowego

Fundacja Różowa Skrzyneczka przekazała PAP, że do tej pory o to, by podpaski oraz tampony znajdowały się w szkołach, dbały na własną rękę uczennice, uczniowie, rodzice, nauczyciele, pedagożki, pielęgniarki, dyrektorki i dyrektorzy. Do skrzynki pocztowej fundacji niemal codziennie trafiają kolejne prośby o skrzyneczki, podpaski, tampony.

- Dzięki wspólnej, oddolnej pracy i połączeniu sił udało nam się umieścić ponad 10 tys. różowych skrzyneczek z produktami menstruacyjnymi w samych placówkach edukacyjnych, a 14 tys. w całej Polsce - podkreśliła Klimaszewska.

PAP/pr24.pl/sb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej