Wybory w USA. Ekspert: poparcie Kennedy'ego dla Trumpa niewiele zmieni

O nastrojach w USA po decyzji Roberta F. Kennedy'ego o zawieszeniu kampanii wyborczej i udzieleniu poparcia Donaldowi Trumpowi oraz o zakończonej konwencji demokratów mówił w audycji "Świat 24" Tomasz Smura, ekspert Fundacji Pułaskiego.

2024-08-24, 14:05

Wybory w USA. Ekspert: poparcie Kennedy'ego dla Trumpa niewiele zmieni
Trump vs. Harris. Foto: PAP/EPA/CASSIDY ARAZIA & AA/ABACA/Abaca/East News

- Robert F. Kennedy na początku był związany z Partią Demokratyczną, ale jest jakby czarną owcą w rodzinie demokratów. Głosi często kontrowersyjne poglądy, wspierał ruch antyszczepionkowy, ewoluował w kierunku prawej strony politycznej i zarzuca demokratom silną poprawność polityczną. Uważa, że jego poglądy są marginalizowane, więc siłą rzeczy znalazł się bliżej prawej części sceny politycznej w USA - powiedział w Polskim Radiu 24 Tomasz Smura.

Czytaj także:

- Nie przeceniałbym faktu poparcia, którego Kennedy udzielił Trumpowi. Poparcie Kennedy'ego było w granicach 5 procent. Nikt tego nie odczytywał, że ono przejdzie w całości na Donalda Trumpa. Ludzie, którzy wyrażali chęć poparcia dla Kennedy'ego, to część elektoratu niezdecydowanego - tak przypuszczam - zaznaczył ekspert. - Ta część elektoratu, która planowała głosować na Kennedy'ego, nie odnajduje się w podziale sceny politycznej, który funkcjonuje w Stanach Zjednoczonych - dodał.

Jak zaznaczył gość Magdaleny Skajewskiej, konwencja demokratów była swego rodzaju świętem. - Był to symbol przełamania pewnego impasu, w którym znalazła się Partia Demokratyczna. Udało się to odwrócić - podkreślił ekspert. - Cała partia zjednoczyła się wokół Kamali Harris, więc konwencja przysłużyła się budowaniu pozytywnego wizerunku kandydatki - dodał.

REKLAMA

Posłuchaj

Posłuchaj

Tomasz Smura, ekspert Fundacji Pułaskiego o nastrojach w USA po konwencji demokratów 27:30
+
Dodaj do playlisty

Tomasz Smura zwrócił uwagę, że zarzutem republikanów pod adresem administracji Bidena są problemy gospodarcze, inflacja, wzrost cen. - Kamala Harris zaproponowała, że na poziomie centralnym będzie starała się nie dopuszczać do zwiększania cen pewnych grup produktów. Republikanie zarzucili jej, że to model komunistycznej kontroli cen. Ta dyskusja na tle kwestii inflacji będzie się przewijać. Kamala Harris musi zaproponować program konstruktywny, odróżniający się od programu Joe Bidena - zaznaczył ekspert Fundacji Pułaskiego.

***

AudycjaŚwiat 24
ProwadzącyMagdalena Skajewska
Gość: Tomasz Smura, ekspert Fundacji Pułaskiego
Data emisji: 24.08.24
Godzina emisji: 13.06

REKLAMA

PR24/łp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej