Metro w Krakowie za 500 mln zł za kilometr na początek. Magistrat pokazał wyliczenia

2024-08-29, 10:28

Metro w Krakowie za 500 mln zł za kilometr na początek. Magistrat pokazał wyliczenia
Metro w Krakowie miałoby kosztować tyle, ile warszawskie za kilometr trasy. Foto: Vital Safo/ Shuterstock

Już za cztery lata ruszy budowa metra - zadeklarował prezydent Krakowa Aleksander Miszalski w rozmowie z Polskim Radiem. Na początek miasto chce zbudować sześciokilometrowy odcinek centralny, przechodzący pod historycznym centrum. Jeden jego kilometr ma kosztować około pół miliarda złotych.  

  • Władze Krakowa pokazały plany budowy metra. Centralny odcinek I linii kolejki, przebiegający z Bronowic do Olszy, ma kosztować trzy miliardy złotych za sześć kilometrów
  • Prezydent Krakowa obiecuje, że prace budowalne ruszą już za cztery lata
  • Władze miasta liczą na dofinansowanie inwestycji z budżetu centralnego oraz dotacje unijne

Cały system krakowskiego metra ma kosztować ponad 30 miliardów złotych. Pierwsza linia z trzech planowanych miałaby kosztować najwyżej 15 miliardów złotych, łącznie z taborem. W tym 3 miliardy pochłonie jej centralny odcinek o długości sześciu kilometrów - wyliczał Aleksander Miszalski w rozmowie z Polskim Radiem.

Jeśli jego szacunki się potwierdzą, to pierwszy odcinek budowanego metra w Krakowie kosztowałby około 500 mln zł za kilometr.

To mniej więcej tyle, ile przedłużenie drugiej linii warszawskiego metra na Bemowo. Zgodnie z aneksem podpisanym w październiku 2023 roku, za 4 kilometry zachodniej części II linii metra - od stacji Lazurowa do stacji Karolin, miasto zapłaci ostatecznie 1,95 mld złotych. 

Kto zapłaci za metro w Krakowie

Pierwszy, tak zwany "centralny" odcinek metra w Krakowie, będzie prowadził z Ronda Młyńskiego do okolic ulicy Piastowskiej. Dalej dobudowane zostaną kolejne etapy - w okolice Swoszowic i Klinów. Wszystkie trzy odcinki będą tworzyć pierwszą linię krakowskiego metra o długości 26 kilometrów.

REKLAMA

Posłuchaj

Krakowscy urzędnicy przedstawili w środę wstępny plan i harmonogram prac związanych z budową podziemnej kolejki pod Wawelem - relacja Pawła Pawlicy (IAR) 0:47
+
Dodaj do playlisty

Władze stolicy Małopolski liczą nie ukrywają, że liczą na wsparcie rządu oraz finansowanie inwestycji z dotacji unijnych oraz Banku Światowego. - Chcielibyśmy, by była dominacja finansowania publicznego. Zakładamy, że tak, jak Warszawa była hojnie finansowana z budżetu państwa, otrzymalibyśmy dotację z budżetu centralnego. Chcemy też powalczyć o środki europejskie - tłumaczył Stanisław Mazur.

Posłuchaj

Wiceprezydent Krakowa Stanisław Mazur o budowie metra w dawnej stolicy Polski (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

Budowa we współpracy

Za pierwszy etap miałoby zapłacić miasto przy przy wsparciu pieniędzy z Unii lub dotacji. Z kolei etapy drugi i trzeci I linii metra Kraków chce budować w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.

"Koszty wykonania tych etapów mogłyby być ponoszone z dominującym udziałem środków publicznych w układzie: budżet państwa, środki UE, środki inwestora prywatnego i środki Gminy Miejskiej Kraków" - czytamy na stronach urzędu miasta. 

Co na to krakowianie

Metra chcą mieszkańcy grodu Kraka. W 2014 roku pomysł podziemnej kolejki poparło 55,11 proc. krakowian. Obecny prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, obiecywał zaś metro w kampanii wyborczej. 

REKLAMA

W ocenie władz miasta, podziemna kolej pozwoli zmniejszyć korki w mieście, poprawić komunikację w peryferyjnych dzielnicach miast i wpłynie pozytywnie na jakość powietrza. 

Opłacalne czy nie

Jeszcze trzy lata temu z analiz ówczesnych władz Krakowa wynikało, że budowa metra w mieście jest nieopłacalna. Zamiast tego miała powstać sieć tuneli, którymi miały jeździć szybkie tramwaje.

Czytaj także: 

IAR, PAP, transitcosts.com, onet.pl,X/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej