Słabe wyniki finansowe Orlenu. "Winni to sytuacja rynkowa i poprzedni zarząd"
W pierwszym półroczu tego roku Orlen zanotował zysk netto w wysokości około 2,8 mld zł. To ponad pięć razy mniej niż w analogicznym okresie 2023 roku. Główne przyczyny takiego stanu rzeczy - sytuację rynkową i błędy poprzedniego zarządu spółki - wskazał w Polskim Radiu 24 Maciej Gajek, zastępca redaktorki naczelnej "Forbes Polska".
2024-08-29, 14:37
Jak wynika ze sprawozdania paliwowego giganta, przychody spółki spadły o 43 mld zł w porównaniu z pierwszym półroczem 2023 roku, kiedy wynosiły 194,8 mld zł. Zysk netto natomiast zmalał rok do roku o 12,6 mld zł - w pierwszym półroczu ubiegłego roku koncern wypracował około 15,4 mld zł.
Zdaniem Macieja Gajka należy wskazać dwie przyczyny takiego stanu rzeczy. Chodzi o kiepskie zarządzanie poprzedniej ekipy, ale także o uwarunkowania rynkowe. - Trzeba zacząć właśnie od tych uwarunkowań. Bo to jest coś, co zazwyczaj się pomija i łatwo się o tym zapomina. Tymczasem cała branża paliwowa na świecie przestała zarabiać kokosy. Przypomnę tylko, że amerykański ExxonMobil w 2021 roku miał 123 mld dolarów dochodu netto, rok później ponad połowę mniej, a w 2023 roku - 36 mld. A wynik za ubiegły rok i tak był znacznie przekraczający prognozy - powiedział gość Polskiego Radia 24.
Posłuchaj
Według niego "widać, że nastąpiło tąpnięcie". - Cały rynek się zmienia. W przypadku Orlenu, na przykład, firma dużo mniej zarabia na marżach rafineryjnych. Odnotowano tu bardzo znaczny spadek. Ale główną przyczyną gorszych wyników jest podatek od nadmiernych zysków, powiększony o domiar za lata 2021-2022. Zatem w pierwszym półroczu jest to około 15 mld zł, wobec 7 mld z ubiegłego roku. Podatek od nadmiernych zysków to pieniądze, z których rząd finansuje mrożenie cen gazu i energii. Dzięki temu, że Orlen ma gorszy wynik, gospodarstwa domowe w Polsce płacą niższe rachunki - dodał zastępca redaktorki naczelnej "Forbes Polska".
Zwrócił również uwagę, że zmniejszyły się wpływy z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny. - To zadośćuczynienie dla Orlenu za ten podatek. Ono znacznie się zmniejszyło, co widać w wynikach finansowych firmy - powiedział Maciej Gajek.
REKLAMA
Słabe wyniki finansowe Orlenu. "Ewidentny błąd poprzedniej ekipy"
Podkreślił, że Orlen, poza trudną sytuacją rynkową, ma też "drugi kłopot". - To ewidentny błąd poprzedniej ekipy. Chodzi o słynną inwestycję w olefiny w Płocku. To taka substancja chemiczna, która służy do wyrobu plastikowych rzeczy. Inwestycja przekroczyła budżet, harmonogram, zakładane koszty - zaznaczył ekspert.
Przypomniał, że przedsięwzięcie miało pierwotnie kosztować 8 mld zł. - A już wiadomo, że nie zmieścimy się w 25 mld. Miało być gotowe w ubiegłym roku, a może się uda je zrealizować za trzy lata. A efektywność instalacji, którą tam budują, jeśli dobrze pójdzie, osiągnie 70 proc. zakładanej. Zatem jest to też bardzo ważny powód obecnych, słabych wyników spółki - wyjaśniał.
Wskazał także na mniejsze - w porównaniu do inwestycji w olefiny - przewinienia poprzedniego zarządu Orlenu. - Okazało się na przykład, że zarząd podpisał umowy sponsoringowe, jeszcze w styczniu, na 700 mln zł. Trzeba będzie pewnie zbadać, czy to w ogóle miało sens. Poza tym okazało się, że Orlen jest zobowiązany aktem notarialnym do wpłat na Polską Fundację Narodową. Co pewnie też budzi śmiech zdziwienia. Z tym że są to pojedyncze miliony, które nie wpływają bezpośrednio na wynik finansowy - podsumował Maciej Gajek.
REKLAMA
***
Audycja: Stan rzeczy
Prowadzący: Jakub Korus
Gość: Maciej Gajek (zastępca redaktorki naczelnej "Forbes Polska")
Data emisji: 28.08.2024
Godzina emisji: 21.33
bartos/wmkor
REKLAMA