Piekielne upały nie odpuszczą, przed nami jeszcze dwie fale. Wiemy kiedy

Prognoza pogody na wrzesień wielu może zaskoczyć. Wizje złotej, polskiej jesieni odłóżmy na bok, ponieważ czekają nas aż dwie fale upałów. - W pierwszych 10 dniach września dotrze do nas powietrze zwrotnikowe, które przyniesie ze sobą upały z temperaturą ponad 30 st. C - zapowiada w rozmowie z portalem polskieradio24.pl Grzegorz Walijewski, wicedyrektor Centrum Hydrologicznej Osłony Kraju IMGW-PIB. Ekspert podsumowuje również dotychczasowe pomiary. -Rok 2024 może być rekordowo ciepłym rokiem, najcieplejszym od początku pomiarów meteorologicznych w Polsce - wskazuje.

Joanna Zaremba

Joanna Zaremba

2024-09-02, 18:35

Piekielne upały nie odpuszczą, przed nami jeszcze dwie fale. Wiemy kiedy
Pogoda. We wrześniu wracają upały. Znamy najnowsze prognozy. Foto: WOJCIECH STROZYK/REPORTER/East News

Czy w kontekście sierpnia można mówić o rekordowej, jak na ten miesiąc, temperaturze? - Absolutnie nie - zaznacza Grzegorz Walijewski. - Ale - jak dodaje ekspert IMGW-PIB - najprawdopodobniej znajdzie się on w pierwszej piątce pod względem wartości temperatury średniej dla Polski, licząc od 1951 roku. - Nie ukrywajmy, że wcale nie trzeba rekordów, żeby mówić o ekstremalnie ciepłym miesiącu - dodaje.

- On zakończył się z temperaturą obszarową o ok. 1,8 st. C wyższą niż norma - więc to już oznacza, że jest bardzo ciepło. Jeszcze czekamy na dane potwierdzone przez klimatologów z ponad 900 stacji. Należy je poddać procesowi kontroli poprawności ilościowej i jakościowej, a następnie zrobić odpowiednie obliczenia klimatologiczne. Możliwe, że w kategoriach klimatologów sierpień 2024 będzie określony jako "ekstremalnie ciepły" - kontynuuje.

Średnia temperatura obszarowa w sierpniu wyniosła ok. 20,3 stopni C. - Więc nie będzie on najcieplejszy w historii, ale myślę, że będzie w pierwszej piątce - uściśla Walijewski. I zwraca uwagę na inny szczegół.

"Wszystkie miesiące były powyżej normy"

Lipiec zazwyczaj jest cieplejszym miesiącem niż sierpień, ale w tym roku wiele wskazuje na to, że tych różnic nie będzie. Zwłaszcza że i tak mówimy o temperaturze powyżej normy.

REKLAMA

- Na przykład w Warszawie i Wrocławiu średnia temperatura w sierpniu wynosiła 21,3 stopni C. A w Zakopanem - ok. 18,0 stopni C. Natomiast wychodzi na to, że największe odchylenie od normy zanotowaliśmy w Białymstoku - o ok. 2,5 stopnia więcej. Najmniejsze było na Helu - "tylko" o 1,0 stopień, ale mimo wszystko wszędzie na anomalia dodatnia! To rodzi kolejny, smutny i alarmujący wniosek. Rok 2024 może być rekordowo ciepłym rokiem, najcieplejszym od początku pomiarów meteorologicznych w Polsce. Wszystkie miesiące w 2024 roku były z temperaturą obszarową powyżej normy. Niektóre rekordowe, jak na przykład luty - kontynuuje rozmówca polskieradio24.pl.

Najwyższą temperaturę w sierpniu odnotowano w Kozienicach - 34,6 stopnie C. W lipcu najcieplej było we Wrocławiu (36, 5 st. C), tak samo zresztą, jak w czerwcu (35,5 st. C).

Czytaj także:

Rekord nocy tropikalnych na Podkarpaciu

To, na co jeszcze powinniśmy zwrócić uwagę w kontekście zmieniającego się klimatu, to liczba upalnych dni w 2024 roku. I to jeszcze nie koniec, ponieważ przed nami kolejne upały.

REKLAMA

Na Podkarpaciu odnotowaliśmy ich już 25. - Natomiast do tej pory maksymalna liczba upalnych dni na tym terenie wyniosła 30 i to było w 2015 roku. Myślę, że w tym roku ten rekord może zostać pobity. Bo upały mogą się pojawić już dzisiaj i potrwać jeszcze przez kilka dni. Proszę zobaczyć jak to jest niebezpieczna wartość. Można powiedzieć, że od czerwca do dziś w Rzeszowie przez 1 miesiąc, dzień w dzień skwar utrudniał funkcjonowanie. Bo upał jest groźnym zjawiskiem dla naszego zdrowia a nawet życia! Podobnie było na Lubelszczyźnie. Rekordowa liczba upalnych dni w  tym regionie to 23, a teraz mamy ich już 20. Myślę więc, że ten rekord też zostanie pobity - prognozuje Walijewski.


Liczba upalnych dni w 2024 roku do 26.08 Liczba upalnych dni w 2024 roku do 26.08

Kolejnym ciekawym wątkiem są noce tropikalne, podczas których temperatura minimalna nie spada poniżej 20 st. C. Jest ich rekordowo dużo, a będzie jeszcze więcej. - Już jutrzejsza noc, z wtorku na środę, się taka zapowiada – dodaje Walijewski. Na Podkarpaciu do tej pory odnotowano ich pięć, wcześniejszy rekord to cztery, a zazwyczaj - tylko jedna lub dwie.


Noce tropikalne od 1991 do 2023 r. Zestawienie Noce tropikalne od 1991 do 2023 r. Zestawienie

- Reasumując to lato nie było rekordowo ciepłe. Nie pobiliśmy rekordu ciepła dla żadnej miejscowości - oznajmia ekspert. - Tutaj możemy jedynie stwierdzić, że na Podkarpaciu padł rekord nocy tropikalnych - dodaje. - Ale wielu z nas upał dał się we znaki. I pamiętajmy, że lato w pełni - zaznacza rzecznik IMGW.


Liczba upalnych dni. Zestawienie od 1991 do 2023 r. Liczba upalnych dni. Zestawienie od 1991 do 2023 r.

Warto dodać, że podczas miesięcy letnich najcieplejszym regionem Polski było właśnie Podkarpacie. Tam, w lipcu np. średnia obszarowa temperatura powietrza w lipcu wyniosła 21,7 st. C (wyższa o 2,3 stopnia od normy), a  najchłodniejszym - Pobrzeża (18,7 st. C, czyli 0,6 stopnia powyżej normy). Obszarami, gdzie warunki termiczne sklasyfikowano jako ekstremalnie ciepłe (poza Podkarpaciem) były Wyżyny oraz Karpaty, ze średnią temperaturą odpowiednio 21 st. C oraz 20,2 st. C. W stosunku do sierpnia nie ma jeszcze pełnych danych.

REKLAMA

Pogoda we wrześniu. Upały wrócą ze zdwojona siłą

Jakiej pogody możemy spodziewać się we wrześniu? Wszystko wskazuje na to, że czekają nas jeszcze dwie fale upałów. Według prognozy opartej na modelach CFS, przedstawionej przez Amerykanów z National Oceanic and Atmospheric Administration (Narodowej Agencji Oceanów i Atmosfery), Polskę czeka ciepła jesień i dodatnie anomalie temperatury. Szczególnie we wrześniu i w grudniu - w  tych miesiącach dodatnia anomalia temperatury może przekroczyć poziom 2 stopni Celsjusza.

Ale nie tylko. Grzegorz Walijewski zaznacza, że we wrześniu nadal będziemy mieć do czynienia z susza hydrologiczną. – Na to wskazują najnowsze dane. Już teraz na ponad jednej trzeciej wszystkich stacji hydrologicznych, które należą do IMGW-PIB, wskazują  a wystąpienie suszy hydrologicznych - wyjaśnia.

- W pierwszych 10 dniach września dotrze do nas powietrze zwrotnikowe, które przyniesie ze sobą upały z temperaturą ponad 30 st. C. Ta pierwsza fala wrześniowych upałów zaczyna się już dzisiaj - zapowiada synoptyk.

REKLAMA

Upały pod 30 st. C, jak przekazuje nam ekspert IMGW-PIB, utrzymają się do piątku. W poniedziałek 30 st. C mogli spodziewać się mieszkańcy Podkarpacia. We wtorek i środę tropikalna pogoda może objąć już cały kraj, a w czwartek ponad 30 stopniowe upały odczuwalne będą szczególnie w zachodniej i centralnej części kraju. Na wschodzie Polski może być o kilka stopni mniej. W piątek temperatura nieco opadnie i mogą pojawić się burze. Weekend z kolei zapowiada się ciepły, ale nie upalny ( ok. 26-28 st. C).

- Modele pokazują, że od następnego poniedziałku nad Polską pojawi się polarne, morskie powietrze. Temperatura spadnie do ok. 22-23 st. C - dodaje synoptyk.

Kolejna fala upałów we wrześniu. Znamy datę

We wrześniu najprawdopodobniej czeka nas jednak kolejna fala upałów. Tej można spodziewać się w trzecim tygodniu miesiąca.

- Tak pokazują modele europejskie. Niewykluczone, że ta druga fala upałów z temperaturą ponad 30 st. C dojdzie do nas w tym przedostatnim tygodniu, czyli od ok. 15,16 -22.09. Przypomnę, że w zeszłym roku takie wartosci temperatury również pojawiały w drugiej połowie września. Przez to wrzesień  zakończył się jako cieplejszy od normy, cieplejszy zresztą od czerwca zeszłego roku. Nie wykluczam, że tegoroczny wrzesień także zakończy się z temperaturą powyżej normy - wskazuje rozmówca portalu.

REKLAMA

Październik będzie cieplejszy niż zwykle

Wstępne prognozy wskazują, że październik też będzie cieplejszy niż zazwyczaj.  - Anomalia wyniesie od ok. 0.5 do 1,5 st. C - zaznacza Walijewski.

- Oczywiście nie znaczy  to, że przez okrągły miesiąc codziennie będziemy cieszyć się słońcem. Może być tak, że część miesiąca może być chłodniejsza, a kolejna już cieplejsza. To, że prognozuje się  temperaturę  1,5 st. C powyżej normy to nie znaczy, że każdy dzień będzie ciepły i słoneczny. Natomiast wychodzi na to, że będzie to okres raczej ciepły – podsumowuje ekspert.


Źródła: Polskieradio24.pl/IMGW

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej