Wybory prezydenckie w USA. Putin wskazał, kogo popiera. "Zaraźliwy śmiech"

Władimir Putin oświadczył, że "popiera" Kamalę Harris w tegorocznych wyborach prezydenckich w USA. Deklaracje rosyjskiego dyktatora padły dzień po tym, jak władze USA nałożyły sankcje na szereg rosyjskich firm w związku z próbami ingerencji w wybory.

2024-09-05, 16:05

Wybory prezydenckie w USA. Putin wskazał, kogo popiera. "Zaraźliwy śmiech"
Władimir Putin wskazał, że "popiera" Kamalę Harris w wyborach w USA. Foto: PAP/EPA/JIM LO SCALZO/ PAP/EPA/ALEXEI NIKOLSKY/SPUTNIK/KREMLIN POOL/ JOSEPH PREZIOSO/AFP/East News

Władimir Putin bierze udział w forum ekonomicznym we Władywostoku. W swoim wystąpieniu odniósł się do nadchodzących w USA wyborów prezydenckich. 

- Prezydent USA Joe Biden rekomendował swoim wyborcom, by głosowali na Harris, więc także my ją będziemy popierać - oświadczył Putin. 

Ponadto, jak mówił Putin, Kamala Harris ma "ekspresyjny i zaraźliwy śmiech", który świadczy, że "wszystko u niej w porządku". - Były prezydent USA Donald Trump wprowadził przeciw Rosji tyle różnych ograniczeń i sankcji, ile żaden prezydent wcześniej. A skoro u Harris wszystko w porządku, to być może powstrzyma się od podobnych działań - oznajmił Władimir Putin.

Sankcje wobec rosyjskich firm

Amerykańskie władze ogłosiły w środę szereg sankcji w reakcji na rosyjskie próby ingerencji w tegoroczne wybory w USA. Resort sprawiedliwości zajął 32 domeny internetowe używane do rozsiewania dezinformacji. Dwojgu pracownikom kanału RT postawiono zarzuty, na kolejnych dziesięć osób nałożono sankcje.

REKLAMA

Rosję oskarżano też o prowadzenie - m.in. w sieciach społecznościowych - przed wyborami prezydenckimi w 2016 r. działań mających sprzyjać Trumpowi.

Posłuchaj

Rząd USA oskarżył Rosję o ingerencję w amerykańskie wybory prezydenckie. Prokurator generalny Merrick Garland ogłosił zarzuty karne, zajęcie domen internetowych i sankcje związane z działaniami dezinformacyjnymi Kremla - relacja Marka Wałkuskiego (IAR) 0:43
+
Dodaj do playlisty

Oskarżenia przeciwników Trumpa

Minister sprawiedliwości USA Merrick Garland powiedział, że według analiz służb wywiadowczych "preferencje Rosji nie zmieniły się od zeszłych wyborów".

Trump jest krytykowany przez jego przeciwników z obozu Demokratów za bycie wielbicielem Putina.

Czytaj także: 


PAP, IAR/ mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej