Królowa Szerszeni w akcji. "Latający kałasznikow" uderzył w Rosjan
Ukraińscy żołnierze po raz pierwszy razili cel z pomocą "latającego kałasznikowa", czyli drona uzbrojonego w karabin szturmowy. Królowa Szerszeni to - kolejny innowacyjny projekt, o którym głośno w ostatnich dniach, po tzw. dronach-smokach.
2024-09-07, 18:00
Dron Królowa Szerszeni jest sterowany z odległości kilku kilometrów z ukrycia, na przykład w bunkrze. Urządzenie samo uruchamia spust, gdy cel jest już w jego zasięgu.
Na razie to pierwsze próby z zastosowaniem tego rodzaju broni. Nie wiadomo, czy takie uzbrojenie będzie w przyszłości produkowane i stosowane na szerszą skalę.
Oddział Dzikie Szerszenie napisał, że w tych dniach wojskowi po raz pierwszy użyli drona z karabinem w walce. Podkreślili, że wciąż pracują nad projektem, który nazywają Królowa Szerszeni (Hornet Queen) i testy bojowe pomogły im zrozumieć, w jakim kierunku powinni go rozwijać.
Karabin maszynowy AK-47, jak piszą ukraińskie media, leciał w powietrzu przymocowany do drona czterema śrubami.
REKLAMA
Testy Królowej Szerszeni
Wcześniej tego rodzaju broń testowano w połowie sierpnia. Dzikie Szerszenie 16 sierpnia odbyły pierwsze loty testowe swojego "drona z karabinem maszynowym".
Od kilku dni głośno jest także o tzw. dronach-smokach. To bezzałogowce wyposażone w amunicję zapalającą. Ich użycie zaskoczyło Rosjan, wyrządziło wiele szkód na pozycjach wroga. Tego rodzaju ostrzał pozwala m.in. na efektywniejsze niszczenie umocnień czy magazynów wojskowych.
Czytaj także:
- Rosjanie zabijają jeńców. CNN publikuje nagrania z frontu w Ukrainie
- Nocny atak sił ukraińskich. Pożar i eksplozje w rosyjskim składzie amunicji
- Mongolia się tłumaczy po wizycie Putina. "Mieliśmy związane ręce"
Bild.de/nv.ua/agkm
REKLAMA
REKLAMA