Aryna Sabalenka w pogoni za Igą Świątek. Zmiany w czołówce rankingu WTA
Aryna Sabalenka pokonała Jessicę Pegulę i została mistrzynią wielkoszlemowego US Open. Tym samym Białorusinka zmniejszyła stratę do Igi Świątek w rankingu WTA. W czołówce doszło do kilku rotacji.
2024-09-08, 12:26
- To trzeci w karierze triumf Sabalenki w imprezie tej rangi, ale pierwszy w Nowym Jorku
- Dwa poprzednie wielkoszlemowe triumfy wiceliderki miały miejsce w Melbourne, gdzie wygrała Australian Open w 2023 i 2024 roku
26-latka z Mińska blisko triumfu w Nowym Jorku była już kilka razy. Na półfinale rywalizację kończyła w 2021 i 2022 roku. W poprzednim natomiast uległa w finale Amerykance Coco Gauff. Tym razem zrobiła też ostatni krok.
Sabalenka zbliżyła się do Świątek
Białorusinka wzbogaciła się o 3,6 mln dolarów i cenne punkty w rankingu WTA. Aktualnie ma ich 8716, dzięki czemu zmniejszyła stratę do Igi Świątek (10885 pkt). Aktualnie różnica wynosi 2 169 "oczek".
W najbliższym czasie odbędzie się jeszcze kilka ważnych turniejów, m.in. w Guadalajarze, Seulu i Tokio (WTA 500), a także w Pekinie oraz Wuhan (WTA 1000). Sezon zwieńczą rozgrywki WTA Finals w Rijadzie.
W końcowej fazie roku Świątek będzie bronić 2400 pkt, a Sabalenka - 715.
REKLAMA
Zmiany w czołówce
W czołówce zestawienia doszło do kilku rotacji - zeszłoroczna triumfatorka, Cori Gauff, która tym razem odpadła w 1/8 finału, spadła na 6. pozycję z dorobkiem 4983 pkt.
Na trzecie miejsce awansowała Jessica Pegula (6220 pkt), która osiągnęła swój życiowy rezultat i zagrała w wielkoszlemowym finale.
W czołowej "dziesiątce" po raz pierwszy w karierze zameldowała się tegoroczna półfinalistka US Open, Emma Navarro (3810 pkt).
Ranking WTA "na żywo":
Czołówka rankingu WTA po zakończeniu US Open fot. live-tennis.eu
Skrót meczu Sabalenka - Pegula:
Czytaj także:
- US Open. Kiczenok oraz Ostapenko najlepsze w rywalizacji deblistek
- US Open. Amerykańskie starcie nie rozczarowało. Taylor Fritz pokonał Francesa Tiafoe po pięciosetowej batalii
- US Open. Pogromca Hurkacza wygrał turniej debla. Purcell i Thompson lepsi w finale
JK
REKLAMA
REKLAMA