Legion Ukraiński. Polska gotowa do działania, jest umowa techniczna
Ukraina nie rozpoczęła rekrutacji do jednostki, zwanej Legionem Ukraińskim. Polska chciała rozpocząć szkolenie ochotników już 1 sierpnia. Na razie podpisana została umowa techniczna w tej sprawie.
2024-09-09, 08:10
Powstanie jednostki zapowiedziano jeszcze w lipcu, kiedy Polskę odwiedził prezydent Wołodymyr Zełenski. Miała ona zrzeszać ukraińskich ochotników, którzy przebywają w Polsce i innych europejskich krajach. Szkolić ich miało Wojsko Polskie, które ma już w tej materii duże doświadczenie.
"W naszym porozumieniu o bezpieczeństwie sformalizowaliśmy utworzenie i szkolenie Legionu Ukraińskiego, nowej ochotniczej jednostki wojskowej, na terytorium Polski. Jednostka ta będzie szkolona w Polsce i wyposażana przez naszych partnerów" - napisał wówczas w mediach społecznościowych ukraiński prezydent.
Wojsko Polskie już szkoliło Ukraińców
Jeden z rozmówców "Dziennika Gazety Prawnej" podkreślił, że Polska nie musi się specjalnie przygotowywać do szkolenia potencjalnych ochotników. Nasze wojsko ma już doświadczenie w tej kwestii. W lipcu wspominał o tym również Władysław Kosiniak-Kamysz.
REKLAMA
- Polska przeszkoliła 20 tys. ukraińskich żołnierzy na swoim terytorium. Jesteśmy liderem w Europie - mówił w lipcu szef MON.
Kijów jednak nie rozpoczął formalnej rekrutacji, mimo dużego potencjalnego zainteresowania. Według strony ukraińskiej do Legionu mogłoby się zgłosić nawet kilka tysięcy ochotników.
Umowa podpisana
Ukraińcy mają być rekrutowani na podstawie swoich przepisów w konsulatach. Jak jednak donosi "DGP", na stronach internetowych ambasady Ukrainy i jej konsulatów nie ma informacji o werbunku.
Poczyniono natomiast pierwsze kroki formalne. Zawarto umowę techniczną, która w szczegółowy sposób określa role obu krajów. Przyszła rekrutacja ma być organizowana przez konsulat w Lublinie.
REKLAMA
Czytaj także:
- Morze dymu po wizycie drona. Celne uderzenie w skład paliwa
- Rosyjski dron rozbił się na terytorium Łotwy. Jest reakcja NATO
- Setki rakiet balistycznych dla Rosji. Irański urzędnik potwierdza
DGP/IAR/egz/wmkor
REKLAMA