Akcja "Stop łańcuchom". Podpisz, by pomóc zwierzakom
- Potrzebna jest zmiana przepisów dotyczących ochrony zwierząt. Obowiązująca ustawa ma już 20 lat i wielu spraw nie rozwiązała. Dlatego apelujemy o podpisanie się na naszym społecznym projekcie zmian do tej ustawy, który złożymy w Sejmie 24 września. Czasu jest coraz mniej - alarmował w Polskim Radiu 24, Cezary Wyszyński z Fundacji Viva, przedstawiciel komitetu społecznego "Stop łańcuchom".
2024-09-10, 20:19
Tysiące psów w Polsce spędza całe życie na krótkich łańcuchach, co jest niezgodne z prawem. Zbieranie 100 tysięcy podpisów na petycji "Stop łańcuchom" będzie trwało tylko do 24 września. Petycja ma wprowadzić całkowity zakaz trzymania psów na uwięzi w sposób stały oraz walkę z nielegalnymi hodowlami zwierząt.
- Im mniejsza miejscowość, tym więcej jest psów na łańcuchach. Widać bardziej użytkowe podejście: pies musi pilnować i szczekać. W miastach jest często członkiem rodziny, ale nie chodzi o to, aby je "uczłowieczać", bo one mają inne potrzeby. Trzeba im stworzyć możliwość ruchu, kontaktu z innymi psami - mówił Cezary Wyszyński.
Chipowanie zmniejszy liczbę porzuconych zwierząt
Akcja "Stop łańcuchom" ma na celu także walkę z bezdomnością zwierząt. Chodzi o poprawienie ich życia oraz wyeliminowanie przyczyn bezdomności, o wprowadzenie powszechnego obowiązku chipowania oraz sterylizacji zwierząt. Choć istnieje ustawa o ochronie zwierząt i dot. tej sprawy przepisy, od 20 lat nie dokonano w niej poważnych zmian i mają one duże poparcie społeczne.
- Do tej pory petycję podpisało 30 tysięcy osób i, jak widać, sporo ich brakuje dla przeprowadzenia niezbędnych zmian w ochronie zwierząt. Wiem z poprzednich akcji, że najwięcej podpisów zdobywa się pod koniec terminu ich zbierania. Ich pozyskiwaniem zajmuje się 2 tysiące osób. 24 września zawieziemy wszystkie zebrane podpisy do Sejmu. Chodzi o wprowadzenie sprawdzonych rozwiązań znanych z innych krajów i wielu polskich miast. Obowiązkowe sterylizowanie i chipowanie zwierząt wpłynie na liczbę tych bezdomnych. Te postulaty są wpisane w projekcie i uzasadnieniu potrzeby zmian. Możemy o tym się dowiedzieć ze strony prawadlazwierzat.pl - tłumaczył Cezary Wyszyński.
REKLAMA
Pomysły na poprawę warunków są znane od lat
Nowe rozwiązania są zbiorem doświadczeń wielu fundacji i osób prywatnych, które w swoim działaniu w celu poprawy losu zwierząt napotykały duże bariery. Chodzi także o zwiększenie kar za znęcanie się nad zwierzętami, rozszerzenie katalogu takich wykroczeń, lepszą kontrolę ze strony władz samorządowych nad podległymi im schroniskami.
- Docieramy do wielu ludzi, by ich przekonać, aby nie trzymali swoich zwierząt na łańcuchach. Nigdy nie będzie tak, że dotrzemy do 100 procent, ale poparcie dla tych zmian jest na poziomie 70 procent. Domagamy się zmian w prawie, wiemy, jak cierpią zwierzęta i jakie powinny mieć warunki. Potrzebne jest wsparcie prawa, aby to się zmieniło - powiedział Cezary Wyszyński.
***
Audycja: Zmiana Kilmatu
Prowadząca: Marta Hoppe
Gość: Cezary Wyszyński (Fundacja Viva)
Godzina emisji: 19.06
Data emisji: 10.09.2024
REKLAMA
PR24/SW/wmkor
REKLAMA