Ukraiński dziennikarz rozmawiał z córką Putina. "Twój ojciec zabił mojego brata"

Ukraiński dziennikarz Dmytro Swiatnenko spotkał w Paryżu Jelizawietę Kriwonogich - domniemaną nieślubną córkę Władimira Putina. Dziennikarz zadał jej kilka pytań dotyczących wojny, oraz jej ojca. Kobieta nie odpowiedziała, twierdząc, że nie ma wpływu na sytuację. 

2025-12-04, 07:02

Ukraiński dziennikarz rozmawiał z córką Putina. "Twój ojciec zabił mojego brata"
Ukraiński dziennikarz spotkał w Paryżu Jelizawietę Kriwonogich . Foto: X/@nexta_polska

Spotkał córkę Putina w Paryżu

Dziennikarz ukraińskiej telewizji TSN dostrzegł córkę Putina w czasie otwarcia wystawy w małej paryskiej galerii sztuki, w której pracuje Kriwonogich. Początkowo trudno było ją rozpoznać ze względu na zaparowane szyby pomieszczenia. Dziennikarzowi udało się jednak zobaczyć kobietę, która - jak wskazał - jest niezwykle podobna do Władimira Putina. Przed galerią zaczął rozmawiać z Kriwonogich. 

- Trzy tygodnie temu twój ojciec zabił mojego brata. Jak w ogóle można żyć w Europie? W tej pełnej nienawiści, przeklętej Europie? A jak to jest u was? - pytał Swiatnenko. Kriwonogich była wyraźnie zaskoczona pytaniami, na które zdawała się nie znać odpowiedzi. 

- Powiedz przynajmniej coś. Popierasz jego politykę? - dopytywał dziennikarz. Wówczas domniemana córka rosyjskiego dyktatora odpowiedziała, że nie wyraziła zgody na nagrywanie jej. Swiatnenko jednak nie odpuszczał. 

No cóż, wie pani, w tej chwili Kijów jest bez prądu. I w tej samej chwili wyją syreny alarmowe. Na to też nie wyraziliśmy zgody - kontynuował. - Co sądzisz o polityce swojego ojca? Czy go popierasz? - pytał.

"Możesz zadzwonić do ojca"

Kriwonogich jednak zdawała się dystansować od działań Władimira Putina. Sugerowała, że nie ma z tym nic wspólnego. Swiatnenko stwierdził wówczas, że mogłaby zadzwonić do ojca i poprosić, aby "przestał ostrzeliwać Kijów". Zasugerował również, że mogłaby pojechać do Kijowa, lub nawet Pokrowska. 

- Wyobrażasz sobie, jak mam tam teraz dotrzeć? - pytała Kriwonogich. Wówczas dziennikarz powiedział, że chętnie kupiłby jej bilet lotniczy, ale ze względu na wojnę prowadzoną przez jej ojca nie jest to możliwe, ponieważ nad Ukrainą nie latają samoloty. Wówczas kobieta zakończyła rozmowę

- Niestety, nie mogę nic zrobić, żeby pomóc. Bardzo mi przykro. Myślę, że rozmawiałam już z tobą wystarczająco dużo. Naprawdę bardzo mi przykro, że wszystko się tak potoczyło. Niestety, nie ponoszę odpowiedzialności za tę sytuację. Cieszę się, że miałeś odwagę do mnie podejść i porozmawiać, ale niestety nie mogę ci w żaden sposób pomóc. Życzę ci miłego wieczoru. Do widzenia - powiedziała. 

Tajemnicza eskorta?

Uwagę Swiatnenki przyciągnął również mężczyzna, który zdawał się eskortować Jelizawietę Kriwonogich. Ponadto na nagraniu z rozmowy widać, jak trzyma jakieś urządzenie. Niewykluczone, że był to przyrząd służący do walki elektronicznej. Wskazują na to również zakłócenia, zarejestrowane przez mikrofon. 

Uważa się, że Jelizawieta Kriwonogich to nieślubna córka Władimira Putina ze związku ze Swietłaną Kriwonogich. Kobieta pracuje w galerii sztuki L Gallery w 20. dzielnicy Paryża. To niewielka galeria, znajdująca się daleko od ruchliwego turystycznego centrum. 

Czytaj także:

Źródło: censor.net/egz

Polecane

Wróć do strony głównej