KSW 98. Paczuski - Zerhouni. Wojna w oktagonie. Paczuski pomścił trenera [WYNIKI]
Radosław Paczuski po krótkim i efektownym pojedynku rozbił na KSW 98 w Lubinie Francuza Laida Zerhouniego. Walka wieczoru gali miała dla Polaka szczególne znaczenie - rywal kilka miesięcy wcześniej pokonał jego trenera.
2024-09-15, 08:34
KSW 98. Paczuski - Zerhouni. Brutalny nokaut w walce wieczoru
- Chciał wojny, to dostał wojnę - powiedział po trwającej minutę walce Radosław Paczuski, którego ręka powędrowała w górę, choć... mogło być zupełnie inaczej. To był przykład tego, ile może wydarzyć się w klatce na przestrzeni kilkudziesięciu sekund.
Polak dobrze rozpoczął, choć rywal zdecydował się wywierać presję od pierwszych sekund, odważnie ruszając do przodu i dążąc do bitki. Zawodnik UNIQ Fight Club był jednak dokładniejszy, trafił jako pierwszy, ale nie zdołał znokautować Zerhouniego. Szybko stało się jasne, że wszystko rozstrzygnie się tutaj w jednej z wymian - i raczej nie będziemy świadkami długiego pojedynku.
Francuz zdołał trafić i lekko zamroczyć Paczuskiego, ten jednak wyszedł z opresji, szybko wrócił do stójki i najpierw uderzył celnym lewy, poprawił prawym, a chwilę później dokończył sprawę w parterze, doprowadzając do przerwania. Wszystko trwało dokładnie 61 sekund, ale wystarczyło, by emocje sięgnęły zenitu.
Do tego starcia miało dojść w styczniu tego roku, wówczas Paczuski leczył jednak kontuzję, a zamiast niego do klatki wszedł jego trener, doświadczony Bartosz Fabiński, Zasłużony fighter został brutalnie znokautowany w kilka sekund i stało się jasne, że potencjalny pojedynek Paczuski - Zerhouni nabrał mocno osobistego wydźwięku. Polak mówił jasno, że idzie po zemstę i w nocy z soboty na niedzielę sięgnął po swoje.
REKLAMA
Gala KSW 98 dostarczyła sporo emocji, mimo że zabrakło na niej pojedynków o mistrzowskie pasy. Wyjątkowego wyczynu dokonał Bartosz Leśko, który zmierzył się z Dominikiem Humburgerem. Rywalem Czecha miał być Bohdan Gnidko, ale Ukrainiec nie został dopuszczony do pojedynku przez lekarzy. Leśko przyjął walkę na ostatniej prostej, praktycznie z marszu przyjechał do Lubina i na przestrzeni trzech rund okazał się lepszy od faworyta.
Doświadczony Marcin Wójcik odprawił z kwitkiem Damiana Piwowarczyka, który widział w tym pojedynku przepustkę do pojedynku o pas wagi półciężkiej z Rafałem Haratykiem. I choć młodszy z zawodników posłał rywala na deski, ten szybko otrząsnął się i doprowadził do poddania duszeniem zza pleców. Lekcja dla Piwowarczyka? Tak, i to z gatunku tych bolesnych, bo wydawało się, że wygrana jest na wyciągnięcie ręki.
Były mistrz świata w boksie Krzysztof Głowacki również musiał przełknąć gorzką pigułkę i na dystansie trzech rund uznać wyższość Dawida Kasperskiego. Drugi pojedynek "Główki" w KSW i w MMA w ogóle pokazał, ile pracy trzeba włożyć w to, by przekwalifikować się i złapać pewność w każdej płaszczyźnie mieszanych sztuk walki.
REKLAMA
Pewną i szybką wygraną odniósł Artur Szczepaniak, poddając w pierwszej rundzie Krystiana Kaszubowskiego.
Na zwycięski szlak wrócił Zuriko Jojua, który niedawno musiał uznać wyższość Jakuba Wikłacza. Tym razem z Werllesonem Martinsem nie dał się zaskoczyć i na pełnym dystansie okazał się lepszy.
W debiucie w KSW wygrał także Daniel Skibiński - doświadczony zawodnik musiał jednak mocno namęczyć się, by pokonać Włocha Leonardo Damianiego, który postawił twarde warunki i w stójce zadał rywalowi sporo obrażeń. O wygranej Polaka zadecydowały jednak świetne zapasy i kontrola w parterze.
REKLAMA
Większość fanów KSW odlicza już czas do listopada, kiedy to dojdzie do wyjątkowej i historycznej gali numer 100. Tymczasem jednak w Lubinie dostaliśmy kilka naprawdę ciekawych walk, które zdecydowanie mogły się podobać.
XTB KSW 98 – wyniki:
83,9 kg: Radosław Paczuski (7-2) pok. Laïd Zerhouni (13-9, 1 N/C) przez TKO (ciosy w parterze), Runda 1, 1:01
93 kg: Marcin Wójcik (20-9) pok. Damian Piwowarczyk (8-4) przez poddanie (duszenie zza pleców), Runda 1, 2:46
93 kg: Bartosz Leśko (14-5-2) pok. Dominik Humburger (8-2) przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 29-28)
93 kg: Dawid Kasperski (2-0) pok. Krzysztof Głowacki (1-1) przez jednogłośną decyzję (30-27, 29-28, 30-27)
77,1 kg: Artur Szczepaniak (11-3) pok. Krystian Kaszubowski (11-5, 1 N/C) przez poddanie (duszenie brabo), Runda 1, 1:40
61,2 kg: Zuriko Jojua (10-2) pok. Werlleson Martins (18-7) przez jednogłośną decyzję (29-28, 30-27, 29-28)
80 kg: Daniel Skibiński (22-9) pok. Leonardo Damiani (12-8-1) przez niejednogłośną decyzję (28-29, 29-28, 29-28)
61,2 kg: Islam Djabrailov (11-5) pok. Mariusz Joniak (12-6) przez poddanie (balacha na kolano), Runda 2, 1:22
80 kg: Steven Krt (6-3) pok. Borys Borkowski (4-4) przez TKO (ciosy), Runda 2, 2:50
70,3 kg: Kacper Fornalski (1-0) pok. Aleksander Budziłek (1-1) przez poddanie (duszenie zza pleców), Runda 1, 4:09
ps, PolskieRadio24.pl
REKLAMA