Fala powodziowa zmierza do Wrocławia. Prezydent podał kluczową datę
- W niedzielę ogłosiliśmy alarm przeciwpowodziowy dla Wrocławia, który uwzględnia realizację szóstego scenariusza, czyli tego najbardziej pesymistycznego - powiedział Jacek Sutryk, prezydent miasta. Jak dodał, fala powodziowa dotrze do Wrocławia w środę wieczorem.
2024-09-16, 11:38
Wśród głównych powodów ogłoszenia alarmu przeciwpowodziowego dla Wrocławia wymieniane są większe, niż przewidywano, opady oraz uszkodzenie zapory w dolnośląskim Stroniu.
Jak tłumaczył Jacek Sutryk alarm przeciwpowodziowy uwzględnia realizację najbardziej pesymistycznego scenariusza, określanego jako "szósty".
- Mogliśmy zdecydować się na wariant piąty, ale wolę dmuchać na zimne - podkreślał prezydent Wrocławia.
Trauma powodzi tysiąclecia
- We Wrocławiu mamy społeczne traumy wywołane wydarzeniami z 1997 roku i 2010 roku. Najgorszy scenariusz zakłada, że fala na Odrze będzie na poziomie 3100 metrów sześciennych na sekundę. Dzisiaj prognozy IMGW i RZGW mówią o wartości 2600 metrów sześciennych na sekundę. To oznacza, że na wskaźniku Trestno poziom wody wyniesie 670 cm. To mniej niż w 1997 roku - zaznaczał Jacek Sutryk.
REKLAMA
- Powódź tysiąclecia we Wrocławiu. Zobacz miasto zalane w 1997 roku [GALERIA]
- Powódź tysiąclecia. Powódź wszystkich Polaków
Miasto przygotowuje się na wielką wodę
Prezydent opowiadał również o podjętych przez odpowiednie służby działaniach w związku z powodziowym zagrożeniem.
- Dzisiaj będzie wzmacniany wał na Kozanowie od Wału Kozanowskiego w kierunku garaży na terenie koszar policyjnych - wyjaśniał. - Wszyscy jesteśmy na "stand by". Musimy być przygotowani na sytuacje nadzwyczajne - mówił.
Relacja na bieżąco z sytuacji powodziowej na południu kraju cały czas na antenach Polskiego Radia. Relacjonujemy minuta po minucie na stronie polskieradio24.pl.
REKLAMA
WP/jp/wmkor
REKLAMA