Jedna czwarta Paczkowa pod wodą. Pęknięty zbiornik, fala spływa na Nysę
2024-09-16, 17:56
Jedna czwarta Paczkowa w województwie opolskim jest pod wodą. Miasto zalewa powódź po pęknięciu pobliskiego zbiornika retencyjnego Topola na Nysie Kłodzkiej. Ewakuowano 2,5 tysiąca osób. Pilną ewakuację ogłoszono zaledwie kilka godzin wcześniej.
Relacja na bieżąco z sytuacji powodziowej na południu kraju cały czas na antenach Polskiego Radia. Relacjonujemy minuta po minucie na stronie polskieradio24.pl.
***
REKLAMA
Burmistrz Paczkowa zarządził w poniedziałek bezwzględną ewakuację mieszkańców dolnej części miasta i okolic. Powodem jest pęknięcie na zbiorniku Topola - woda w niekontrolowany sposób spływa do Nysy Kłodzkiej przez zbiornik Kozielno.
Po godzinie 11 pękł przepust powodziowy na pobliskim zbiorniku retencyjnym Topola w rejonie wsi Kozielno na Nysie Kłodzkiej.
Korespondenci Polskiego Radia na bieżąco relacjonują sytuację powodziową Woda płynie rwącym strumieniem w stronę Paczkowa, Otmuchowa i dalej do Nysy w województwie opolskim.
Zarządzenie burmistrza Paczkowa, położonego w pobliżu zbiornika Kozielno, opublikowano w mediach społecznościowych miasta. Czytamy w nim, że ewakuacja została zarządzona od dwunastej i obejmuje wymienione w dokumencie adresy. Ewakuowani zostaną też mieszkańcy pobliskiego Kozielna i Starego Paczkowa.
REKLAMA
Zarządzenie w sprawie ewakuacji
W związku z ewakuacją mieszkańcy są zobowiązani zabezpieczyć swoje miejsce zamieszkania, w tym wyłączyć prąd i zamknąć zawory odcinające wodę i gaz.
Muszą też usunąć pojazdy i inny sprzęt z okolicznych ulic oraz niezwłocznie przemieścić się we wskazane przez władze miejsca. Mieszkańcy gminy Paczków zostaną ewakuowani między innymi do szkół i przedszkoli oraz hali sportowej i ośrodka kultury.
REKLAMA
Wykonanie polecenia powierzono komendantowi Straży Miejskiej w Paczkowie.
Wojewoda opolska Monika Jurek powiedziała na posiedzeniu rządowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu, że ewakuacja ma charakter prewencyjny.
Posłuchaj
REKLAMA
***
Google Maps Zobacz także: tak wygląda Kłodzko po przejściu fali powodziowej.
PAP/IAR/Fb/agkm/wmkor
REKLAMA