Przerwali wały w Cieplicach. Jest śledztwo prokuratury

Relacja na bieżąco z sytuacji powodziowej na południu kraju cały czas na antenach Polskiego Radia - Jedynki, Dwójki, Trójki, Czwórki, Polskiego Radia 24 oraz Radia Kierowców. Relacjonujemy minuta po minucie w internecie na stronie polskieradio24.pl.

"W Prokuraturze Rejonowej w Jeleniej Górze wszczęte zostało śledztwo w sprawie przerwania w dniu 15 września 2024 roku w Jeleniej Górze-Cieplicach wałów przeciwpowodziowych poprzez wykopanie, przy użyciu koparki, przepustu w wale przeciwpowodziowym" - poinformowała w komunikacie rzecznik prokuratury w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska.

Oględziny miejsca

Takie działanie, zdaniem prokuratury "sprowadziło bezpośrednie niebezpieczeństwo zalania ulicy Sobieszowskiej i  znajdujących się w pobliżu zabudowań".

Śledztwo wszczęto z art. 164 § 1 kk. 

REKLAMA

Jak czytamy, "aktualnie funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, pod nadzorem prokuratora, wykonują oględziny miejsca, w którym przerwano wał, i ustalani są świadkowie tego zdarzenia".

Sytuacja w Jeleniej Górze

Cieplice, gdzie miało dojść do przerwania wału w wyniku użycia koparki, leżą niecałe 6 km od Jeleniej Góry. Powódź w Jeleniej Górze jeszcze nie minęła, ale sytuacja poprawia się z godziny na godzinę. Obniża się poziom rzeki Bóbr, która cofa się z zalanych wcześniej ulic. A tam, skąd już ustąpiła woda, rozpoczęło się wielkie sprzątanie.

Na dwóch suchych zbiornikach Sobieszów i Cieplice fala powoli opada i woda się już nie przelewa. Wszystko wskazuje na to, że miasto poradziło sobie z powodzią, choć jeszcze kilkanaście godzin może potrwać, aż woda zniknie z zalanych obszarów.

• Pogoda ułatwi osuszanie terenów po powodzi. IMGW ostrzega przed innym zjawiskiem
• Woda wdziera się do Lewina Brzeskiego. Nocna ewakuacja
• Alarm dla Wrocławia. Zrzut wody z zapory zagraża osiedlom

gov.pl/pkur/wmkor

REKLAMA