Atak maczetą na policję. Sceny jak z gangsterskiego filmu w Warszawie
W czasie interwencji na warszawskim Mokotowie policjanci zostali zaatakowani maczetą. W odpowiedzi użyli broni. Napastnik zmarł w wyniku ran postrzałowych.
2024-09-19, 11:20
Tragiczne sceny rozegrały się w jednym z mieszkań na Mokotowie, przy ul. Jana Bytnara "Rudego" w środę po godz. 22. W odpowiedzi na wezwanie interweniowali dwaj policjanci. W lokalu zastali 35-letniego napastnika z maczetą.
Policjanci, gdy zostali zaatakowani, oddali strzały w kierunku agresora. Wcześniej bezskutecznie próbowali obezwładnić go paralizatorem. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. W wyniku zdarzenia cała trójka trafiła do szpitala. Postrzelony mężczyzna zmarł w szpitalu.
"Sceny jak z gangsterskiego filmu"
35-latek miał rany postrzałowe w okolicy brzucha. Funkcjonariusze znaleźli się w szpitalu z ranami ciętymi w okolicy podudzia.
Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie, której ratownicy pojawili się na miejscu zdarzenia, poinformowała w mediach społecznościowych, że rozegrały się tam sceny "jak z gangsterskiego filmu".
REKLAMA
"Wszyscy pacjenci ze względu na obrażenia decyzją kierownika ZRM zostali przewiezieni do szpitali. Na SOR doszło do zatrzymania krążenia u postrzelonego pacjenta" - przekazali ratownicy.
Sprawą zajmują się służby dochodzeniowo-śledcze oraz prokuratura.
- Nowe informacje ws. Łukasza Żaka. "Nie mamy pewności, czy ktoś mu nie pomaga"
- Pijani spowodowali wypadek, zginął ojciec dwójki dzieci. Są zarzuty
pg,Meditrans,RMF/wmkor
REKLAMA
REKLAMA