Kryzysowa sytuacja na Odrze? Wojewoda lubuski: rozpoczęliśmy intensywne działania

Poziom wody na rzece Bóbr, która do tej pory stanowiła zagrożenie dla wielu miejscowości, opada. W związku z tym wszelkie siły i środki przekierowywane są na Odrę, gdzie woda się podnosi. O przerzucaniu "sił i środków" poinformował w piątek wojewoda lubuski.

2024-09-20, 14:19

Kryzysowa sytuacja na Odrze? Wojewoda lubuski: rozpoczęliśmy intensywne działania
Zdjęcie ilustracyjne/ 18 września br., miejscowość Turów w lubuskim: przygotowania przed falą powodziową na rzece Bóbr. Foto: PAP/Lech Muszyński

Relacja na bieżąco z sytuacji powodziowej na południu kraju cały czas na antenach Polskiego Radia. Przekazujemy także informacje minuta po minucie na naszej stronie polskieradio24.pl.

Marek Cebula poinformował, że obecnie odbywa się przerzucanie "sił i środków"  z rzeki Bóbr - gdzie nie są już potrzebne - na Odrę, w której poziom wody zaczyna się podnosić.

- W tej chwili rozpoczęliśmy bardzo intensywne działania - powiedział w trakcie posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego w Nowej Soli.

Woda w Odrze się podnosi. Wojewoda lubuski alarmuje

- Działamy na całym 220-kilometrowym odcinku - oznajmił. Na miejscu zintensyfikowane działania prowadzą żołnierze Wojska Polskiego i Wojsk Obrony Terytorialnej, strażacy, policjanci, funkcjonariusze OSP, a także sami mieszkańcy okolicznych miejscowości.

REKLAMA

Wojewoda uspokoił jednak, że na na obecna chwilę nie pojawiają się "żadne zagrożenia" związane z powodzią. - Woda na rzece Odrze przyrasta, ale to powolna fala - dodał.

Wały w "fatalnym stanie"

Główną obawą - jak mówił - jest to, że w niektórych miejscach wały są w "fatalnym stanie". - Niestety, jeśli w korycie rzeki długo będzie stała woda, ona będzie się przesączać, (...) ale nie powinno nic złego się stać - zauważył Cebula.

Wojewoda podkreślił też, że alarm przeciwpowodziowy obowiązuje na terenie powiatów: zielonogórskiego, gorzowskiego, wschowskiego, nowosolskiego, krośnieńskiego oraz słubickiego.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PAP/hjzrmb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej