Zostali okrążeni przez Rosjan. Cudem udało im się uciec

Trzy dni ukrywali się przed Rosjanami, słyszeli jak chodzą obok po miejscowej drodze. Brakowało wody i jedzenia. W tym czasie dowódcy planowali ratunek dla swoich sześciu okrążonych żołnierzy - pisze BBC, opisując historię ucieczki ukraińskiego oddziału. 

2024-09-23, 13:27

Zostali okrążeni przez Rosjan. Cudem udało im się uciec
Akcja ratunkowa wymagała poświęcenia. Żołnierzy udało się wyrwać z otoczenia. Foto: BBC NEWS/kadr z wideo

Wydarzenia, o których mowa, miały miejsce 20 sierpnia. Ukraińscy żołnierze z 68. brygady zostali otoczeni przez rosyjskie wojska podczas obrony wioski Komysziwka na wschodzie Ukrainy.

- Słyszeliśmy czysty język rosyjski. Gdy szli po drodze, mówili czystym rosyjskim - wspomina jeden. 

W ukryciu spędzili trzy dni. W międzyczasie obmyślano ratunek. Ich dowódcy przez cały czas monitorowali sytuację, wykorzystując do tego drony.

Mychajło z 68. brygady przekazał, że Rosjanie na pewno nie mieli pojęcia, że otoczyli grupę ukraińskich żołnierzy. W innym razie na pewno by ich zaatakowali.

REKLAMA

W tym wszystkim, jak mówi, najstraszniejsza była myśl o dostaniu się do rosyjskiej niewoli. Dlatego każdy miał pod ręką granat i był gotowy do wysadzenia.

Woda została dostarczona

Drugiego dnia ukraińskim żołnierzom zaczęło im się kończyć jedzenie i picie. Wtedy za pomocą dronów dostarczono im wodę.

Przez kilka dni opracowywano trasę ratunkową. Kierowcami podczas tej ewakuacji byli Wołodymyr i Mykoła. Była to dla nich nowa nierozeznana trasa. Do tego w niektórych miejscach "wróg znajdował się pięć metrów dalej".

REKLAMA

- Macie tylko chwilę - powiedziano otoczonym żołnierzom, gdy samochody dojechały. Musieli podbiec 100-200 metrów po szosie.

Żołnierze biegli w odstępach 10-15 metrów, ale jeśli Rosjanie znajdowaliby się w przydrożnych domach, mogliby ich wszystkich zabić. 

W połowie drogi opony już były ostrzelane. Od strony jednego z kierowców pojazd zaatakował rosyjski dron. Wojskowi ocenili, że był to oddział piechoty bez ciężkiego uzbrojenia. Gdyby mieli granatnik wszystko mogłoby się skończyć inaczej. - Wszystkich nas by wybili - wskazał żołnierz.

Ostrzeliwano ich ze wszystkich stron - po bokach, kołach, masce. Ostatecznie dojechali do celu.

REKLAMA

Czytaj także:

BBC News/agkm

Mapa z 21 sierpnia: Deep State/censor.net. Komysziwka została wtedy zajęta przez Rosję

Карта просування росіян на Донеччині

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej