Sikorski w ONZ pokazuje zdjęcie. "To przynosi Rosji hańbę, której się nie wybacza"
Radosław Sikorski podczas wystąpienia na szczycie Rady Bezpieczeństwa ONZ zwrócił się do rosyjskiego ambasadora. Porównał prześladowanie ukraińskiej ludności przez Rosjan do zachowania Niemców w czasie II wojny światowej. - Jaka jest różnica między tym, co robicie uprowadzonym ukraińskim dzieciom, a tym, co niemieccy naziści wyrządzili waszym i naszym dzieciom? - pytał szef polskiego MSZ.
2024-09-25, 16:49
- Stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ mają być strażnikami pokoju, a nie toczyć własne wojny, wykorzystując do tego cudze dzieci - powiedział Radosław Sikorski podczas debaty w Radzie Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku, której jednym ze stałych członków jest Rosja.
"Rosja robi ukraińskim dzieciom to, co Niemcy Polakom i Rosjanom"
Minister spraw zagranicznych zwrócił się do rosyjskiego ambasadora i porównał prześladowanie ukraińskiej ludności przez Rosjan do zachowania Niemców w czasie II wojny światowej. - Jaka jest różnica między tym, co robicie uprowadzonym ukraińskim dzieciom, a tym, co niemieccy naziści wyrządzili waszym i naszym dzieciom? - pytał Sikorski podczas wystąpienia.
- Ambasador Nebenzia i rosyjscy propagandziści lubią nazywać demokratycznie wybranych ukraińskich rządzących nazistami - mówił szef polskiej dyplomacji odnosząc się do wcześniejszych słów rosyjskiego ambasadora.
Wasilij Nebenzia w trakcie swojego wystąpienia w Radzie Bezpieczeństwa ONZ powtarzał rosyjską narrację o wyzwalaniu rosyjskojęzycznej ludności w Ukrainie.
REKLAMA
"To przynosi Rosji hańbę, której się nie wybacza i nie zapomina"
Sikorski przypomniał jedno z wydarzeń II wojny światowej. Nawiązał do "miejsca byłego nazistowskiego obozu filtracyjnego", w którym zmarło 800 dzieci, a tysiące przewieziono na zachód „aby zostać zgermanizowanymi, blond, niebieskookimi, aryjskimi dziećmi, uznanymi za rasowo odpowiednie".
Minister spraw zagranicznych podkreślał, że obecne działania Rosjan w Ukrainie, porywanie i indoktrynowanie dzieci, jest równoznaczne z ludobójstwem i przypomina działania niemieckich nazistów. - To przynosi Rosji hańbę, której się nie wybacza i nie zapomina - dodał Sikorski.
Na zakończenie wystąpienia - odnosząc się do tego, że ambasador Niebenzia zaprzeczał faktowi sowiecko-nazistowskiej kolaboracji w ataku na Polskę w 1939 roku - Sikorski pokazał zdjęcie wspólnej parady Rosjan i Niemców.
- Mam nadzieję, że rozpoznajecie państwo sowieckie uniformy - powiedział.
REKLAMA
- Wagnerowcy znów w Ukrainie. "Szedł na Moskwę, tu pił wodę z kałuży"
- Test rakiety po rosyjsku. W powietrze wyleciał cały poligon
IAR/PAP/mg
REKLAMA