Ekstraklasa. GKS Katowice - Pogoń Szczecin. Szalona końcówka, "Portowcy" znów w kratkę

GKS Katowice pokonał Pogoń Szczecin 3:1 w meczu otwierającym 10. kolejkę Ekstraklasy. Trzy bramki w tym spotkaniu zostały strzelone w doliczonym czasie gry.

2024-09-27, 20:22

Ekstraklasa. GKS Katowice - Pogoń Szczecin. Szalona końcówka, "Portowcy" znów w kratkę
Zawodnicy GKS Katowice Lukas Klemenz i Marcin Wasielewski oraz Vahan Bichakhchyan z Pogoni Szczecin podczas meczu 10. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Foto: PAP/Michał Meissner

Ekstraklasa. GKS Katowice - Pogoń Szczecin. "Portowcy" nie potrafią ustabilizować formy

W 7. minucie świetnie rozegraną akcję GKS chciał sfinalizować Kowalczyk. Pomocnik uderzył dobrze, ale jeszcze lepiej spisał się golkiper Pogoni, przerzucają piłkę nad poprzeczką. 

Gospodarze byli jednak w uderzeniu, szybko posyłali piłkę do przodu i konstruowali swoje akcje. Pogoń zaś nie przypominała drużyny, którą jest na własnym boisku - grającą odważnie, do przodu i stwarzającą wiele podbramkowych sytuacji.

Po kwadransie do głosu doszli na krótko przyjezdni i Dawid Kudła mógł mówić o szczęściu. Po mocnym uderzeniu Wahana Biczachczjana piłka odbiła się najpierw od głowy Fredrika Ulvestada, a potem od poprzeczki bramki GKS.

Wynik do przerwy ustalił w 33. minucie kapitan śląskiej drużyny Arkadiusz Jędrych, kończąc z 12. metrów akcję rozpoczętą przez Kowalczyka wrzutem z autu. Asystę zaliczył kolega strzelca z linii obrony Marten Kuusk.

Drugą część, w której momentami piłkarzom grę utrudniał deszcz, katowiczanie zaczęli od niecelnego uderzenia Jędrycha. Za chwilę po przeciwnej stronie boiska „główkował” Linus Wahlqvist, ale Kudła obronił. Goście przyspieszyli grę i przejęli inicjatywę.

REKLAMA

Po godzinie gry mogło być 2:0, ale Zrelak zbyt wcześnie wyszedł na pozycję i był na spalonym. Kwadrans przed końcem GKS chciał podwyższyć prowadzenie, jednak Zrelak nie zdołał pokonać bramkarza po strzale głową z ostrego kąta.

Co nie udało się w tamtych sytuacjach, udało się Bergierowi, który przypieczętował wygraną beniaminka... a przynajmniej tak mogło się wydawać. Pogoń chciała bowiem grać do końca - chwilę później odpowiedziała golem wprowadzonego na boisko w drugiej połowie Gorgona.

Kiedy kibice gospodarzy mogli zacząć obawiać się o nerwową końcówkę, spotkanie zamknął Marzec, z bliska pokonując bramkarza.

REKLAMA

Pogoń znów pokazała, że gra w kratkę - stabilizacja formy powinna być priorytetem "Portowców". 

GKS Katowice - Pogoń Szczecin 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Arkadiusz Jędrych (33), 2:0 Sebastian Bergier (90), 2:1 Alexander Gorgon (90+3), 3:1 Mateusz Marzec (90+6).

Żółta kartka - GKS Katowice: Adrian Błąd, Sebastian Bergier. Pogoń Szczecin: Valentin Cojocaru, Olaf Korczakowski, Leo Borges.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 6 759.

REKLAMA

GKS Katowice: Dawid Kudła - Alan Czerwiński (72. Mateusz Marzec), Marten Kuusk, Arkadiusz Jędrych, Lukas Klemenz, Marcin Wasielewski (89. Bartosz Jaroszek) - Adrian Błąd, Oskar Repka, Mateusz Kowalczyk, Bartosz Nowak - Adam Zrelak (79. Sebastian Bergier).

Pogoń Szczecin: Valentin Cojocaru - Linus Wahlqvist (70. Jakub Lis), Benedikt Zech, Leo Borges, Leonardo Koutris (70. Wojciech Lisowski) - Wahan Biczachczjan (79. Patryk Paryzek), Rafał Kurzawa, Kacper Łukasiak (61. Alexander Gorgon), Fredrik Ulvestad, Kamil Grosicki (70. Olaf Korczakowski) - Efthymis Koulouris.


Posłuchaj

Napastnik GKS-u Sebastian Bergier cieszył się z gola (IAR) 0:31
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Obrońca Pogoni Wojciech Lisowski chwalił zespół rywali (IAR) 0:32
+
Dodaj do playlisty

  

REKLAMA

Czytaj także:

ps, PAP


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej