Zmasowane uderzenie Iranu na Izrael. Wystrzelono kilkaset rakiet

Iran wystrzelił serię rakiet balistycznych w stronę Izraela. W Jerozolimie było słychać eksplozje, w całym kraju rozległy się syreny alarmowe. Nad Izraelem i Irakiem na pewien czas zamknięto przestrzeń powietrzną. Iran zagroził kolejnym uderzeniem.

2024-10-01, 20:30

Zmasowane uderzenie Iranu na Izrael. Wystrzelono kilkaset rakiet
Iran wystrzelił 180 pocisków balistycznych na Izrael, większość zestrzelono. Foto: HAZEM BADER/AFP/East News

Wybuchy były słyszane w różnych częściach kraju, w tym w Tel Awiwie i w Jerozolimie. Po ok. godzinie od rozpoczęcia nalotu wojsko ogłosiło, że nie ma dalszego zagrożenia i wycofało alarm.

Irańska Gwardia Rewolucyjna przekazała, że ostrzał Izrael to odwet za śmierć lidera Hamasu Ismaila Hanijego, szefa Hezbollahu Hasana Nasrallaha i irańskiego generała Abbasa Nilforuszana. Zagroziła "miażdżącymi atakami" w razie zbrojnej odpowiedzi Izraela.

Izrael zapowiada odwet

- To poważny atak, który będzie miał konsekwencje - zapowiedział rzecznik Sił Obronnych Izraela kadm. Daniel Hagari.

Armia poinformowała, że obrona powietrzna działała skutecznie, a w obronie kraju pomogły wojska amerykańskie, zarówno przez namierzanie pocisków, jak i - w niektórych przypadkach - ich zestrzeliwanie.

REKLAMA

Pojawiły się liczne nagrania, które obrazują działanie Żelaznej Kopuły.

Ranni i jedna ofiara

Zamknięto przestrzeń lotniczą nad Izraelem, a także wstrzymano ruch na lotnisku Ben Guriona - głównym porcie lotniczym kraju.

Służby ratunkowe poinformowały o dwóch osobach w Tel Awiwie, które doznały lekkich obrażeń. Dziennik "Haarec" podał, że w Jerychu na okupowanym Zachodnim Brzegu w wyniku ostrzału zginął Palestyńczyk.

Prezydent USA Joe Biden oświadczył, że Stany Zjednoczone są gotowe pomóc Izraelowi bronić się przed atakami Iranu i chronić amerykański personel stacjonujący w regionie.

REKLAMA

"Dziś rano wiceprezydent Kamala Harris i ja zwołaliśmy spotkanie zespołu ds. bezpieczeństwa narodowego, by omówić irańskie plany przeprowadzenia nieuchronnego ataku rakietowego na Izrael, Omówiliśmy, w jaki sposób Stany Zjednoczone są przygotowane, aby pomóc Izraelowi w obronie przed tymi atakami i chronić amerykański personel w regionie" - napisał Biden na platformie X.

Kraje Zachodu potępiają atak Iranu na Izrael; Hamas chwali

Z kolei sekretarz stanu USA Blinken uznał atak za "absolutnie niedopuszczalny". - Świat powinien go potępić - powiedział.

Szefowa dyplomacji Niemiec Annalena Boerbock oświadczyła, że ostrzegła Iran, iż jest to niebezpieczna eskalacja sytuacji, która może pchnąć region "na skraj przepaści".

Także premier Francji Michel Barnier wyraził zaniepokojenie eskalacją konfliktu, oceniając sytuację jako "skrajnie niebezpieczną".

REKLAMA

Kancelaria premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera oznajmiła, że kraj ten "absolutnie potępia działania Iranu" i apeluje o deeskalację w regionie.

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres potępił "rozszerzanie się konfliktu na Bliskim Wschodzie", gdzie następuje "eskalacja po eskalacji". - To się musi skończyć. Bezwzględnie potrzebujemy zawieszenia broni - podkreślił.

Palestyńska organizacja Hamas wydała oświadczenie, w którym z uznaniem przyjęła "heroiczny" atak Iranu na "duże obszary terenów okupowanych" (tj. Izrael).

Libańska agencja prasowa podała zaś, że na południowych przedmieściach Bejrutu słychać było wystrzały na wiwat. Także korespondent AFP słyszał wystrzały na południowych obrzeżach miasta, które są bastionem szyickiej organizacji terrorystycznej Hezbollah.

REKLAMA

***

Był to drugi bezpośredni atak Iranu na Izrael w historii. Do pierwszego doszło w połowie kwietnia, gdy Iran wystrzelił kilkaset rakiet i dronów w odwecie za zabicie w izraelskim nalocie na Damaszek kilku wyższych dowódców Gwardii Rewolucyjnej. Z pomocą m.in. USA, Wielkiej Brytanii, Francji i sunnickich państw arabskich zestrzelono wówczas większość pocisków.

Przywódca palestyńskiego Hamasu Ismail Hanije zginął w ataku w Teheranie 31 lipca. O zorganizowanie ataku Iran i Hamas oskarżyły Izrael, który jak dotąd nie potwierdził swojego udziału. Rządzący Strefą Gazy Hamas 7 października 2023 r. wraz z innymi ugrupowaniami terrorystycznymi napadł na Izrael, zabijając blisko 1200 osób i porywając 251. W odpowiedzi Izrael rozpoczął wojnę przeciwko tej organizacji, w której - według lokalnych władz medycznych - zginęło dotąd ponad 41,6 tys. Palestyńczyków.

Wraz z wybuchem wojny w Strefie Gazy wspierany przez Iran libański Hezbollah zaczął regularnie ostrzeliwać północ Izraela, co spotyka się z silnymi kontratakami. W ciągu ostatnich dwóch tygodni Izrael rozpoczął zintensyfikowane bombardowania Libanu, podkreślając, że operacja jest wymierzona w Hezbollah.

Izrael ogłosił, że zlikwidował dużą część potencjału bojowego Hezbollahu i zabił niemal wszystkich wyższych rangą dowódców grupy, w tym jej lidera Hasana Nasrallaha. Wojskowi i politycy podkreślali jednak konieczność kontynuowania operacji i w nocy z poniedziałku na wtorek rozpoczęła się "ograniczona" operacja lądowa wojsk izraelskich w południowym Libanie.

REKLAMA

Nasrallah zginął w izraelskim nalocie na Bejrut w piątek. Nalot był wymierzony w podziemną kwaterę główną Hezbollahu, gdy na miejscu zebrali się wyżsi rangą dowódcy organizacji. Wśród zabitych był też generał irańskiej Gwardii Rewolucyjnej Abbas Nilforuszan, odpowiedzialny za operacje poza granicami Iranu.

Czytaj również:

IAR/PAP/TVN24/mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej