Liga Konferencji. Goncalo Feio zadowolony po wygranej Legii. "Oby ta wiara nas wywindowała"

Trener Legii Warszawa Goncalo Feio nie krył zadowolenia z postawy swoich podopiecznych w spotkaniu 1. kolejki Ligi Konferencji, w którym "Wojskowi" wygrali z Betisem Sewilla 1:0. - Kibice byli naszym 12. zawodnikiem - powiedział Portugalczyk po meczu.

2024-10-03, 22:29

Liga Konferencji. Goncalo Feio zadowolony po wygranej Legii. "Oby ta wiara nas wywindowała"
Goncalo Feio nie ukrywał radości po wygranej Legii z Betisem. Foto: PAP/Leszek Szymański

Czwartkowy wieczór był bardzo udany dla piłkarzy Legii Warszawa.

Ważna wygrana Legii. "Duży bodziec dla nas"

Podopieczni Goncalo Feio pokonali Betis Sewilla 1:0 w meczu pierwszej kolejki Ligi Konferencji. Według Feio, dobra gra jego drużyny nie była przypadkiem.

- Ten mecz był kontynuacją tego, co zobaczyliśmy z Górnikiem Zabrze. Zagraliśmy z wymagającym rywalem z mocnej ligi. Nie chcemy wygrywać, rezygnując z naszej tożsamości i stylu. Myślę, że to było widać. Wykorzystaliśmy stały fragment w ofensywnie. Betis swoją jakością piłkarską w długich okresach zmusił nas do obrony na swojej połowie. Zagraliśmy na dobrym poziomie w defensywie i w drugiej połowie stworzyliśmy zagrożenie w kontratakach. Kibice byli naszym 12. zawodnikiem - cieszył się portugalski szkoleniowiec Legii.

"Wojskowi" okazali się lepsi od jednego z głównych faworytów do wygrania Ligi Konferencji.

- Wygrywaliśmy już ważne mecze. Wielu skazywało nas na porażkę z Broendby. To nie pierwsze tak ważne zwycięstwo. Gdy w Legii nie wygrasz trzech meczów z rzędu, to robi się trudno. Trzymaliśmy się razem i ciężko pracowaliśmy. Wygrana z tak jakościowym rywalem jest dla nas dużym bodźcem. Oby ta wiara wywindowała nas na jeszcze wyższy poziom. Choćby już w niedzielę w Białymstoku - podkreślił Feio, nawiązując do niedzielnego hitowego meczu ligowego z Jagiellonią.

REKLAMA

Betis nie zaszkodził Legii. "Zrobiliśmy krok do przodu"

Słabsze wyniki w PKO BP Ekstraklasy sprawiły, że posada Feio była kwestionowana w niektórych mediach. - Ostatnie dni były trudne, bo wierzyło w nas coraz mniej ludzi. Rozmawiając z piłkarzami odniosłem się do tego, że w życiu i w piłce nie ma rzeczy niemożliwych, chyba że sam sobie wmówisz, że są niemożliwe. Wiara jest kluczowa - zapewnił trener Legii.

W czwartek legioniści bronili się bardzo dobrze, a faworyzowanym rywalom z trudem przychodziło atakowanie bramki gospodarzy.

- Betis nie stworzył sobie dogodnej sytuacji. Zrobiliśmy duży krok do przodu. Budowanie drużyny nie polega tylko na selekcji 11 najlepszych piłkarzy. Tak wygląda to w grach komputerowych: Football Managerze czy Fifie. Trzeba dopasować wszystkie elementy. Pracuję z organizmem żywym. Nie wiem, kiedy osiągniemy docelowy poziom. Trzeba utrzymać to, co dobre i poprawiać inne elementy - tłumaczył Goncalo Feio.

Oyedele nie zawiódł. "Polska będzie miała z niego dużo radości"

Bardzo dobre wrażenie na obserwatorach zrobił swoim występem Maxi Oyedele. 19-latek niedawno został dostrzeżony przez selekcjonera Michała Probierza.

- Nie wiedziałem, że Maxi Oyedele tak wcześnie zostanie powołany do reprezentacji Polski. Wygrywa wiele pojedynków w środkowej strefie. Jest dobrze przygotowany fizycznie i pracuje również bez piłki. Jego wysoka dyspozycja jest też zasługą innych piłkarzy. Oby dalej się rozwijał. Polska piłka może mieć z niego bardzo wiele radości - zaznaczył Feio.

Kolejnymi rywalami Legii w fazie ligowej Ligi Konferencji będą TSC Backa Topola z Serbii, Dynamo Mińsk, Omonia Nikozja, FC Lugano ze Szwajcarii i szwedzkie Djurgarden.

REKLAMA

Wyniki 1. kolejki piłkarskiej Ligi Konferencji:

2 października, środa
Istanbul Basaksehir - Rapid Wiedeń 1:2 (1:1)
Vitoria Guimaraes - NK Celje 3:1 (2:0)
3 października, czwartek
Legia Warszawa - Betis Sewilla 1:0 (1:0)
FC Kopenhaga - Jagiellonia Białystok 1:2 (1:0)
Molde FK - Larne FC 3:0 (0:0)
Heidenheim - Olimpija Lublana 2:1 (1:0)
Omonia Nikozja - Vikingur Reykjavik 4:0 (0:0)
FK Astana - Backa Topola 1:0 (1:0)
Cercle Brugge - St. Gallen 6:2 (3:0)
Dynamo Mińsk - Hearts of Midlothian 1:2 (1:1)
FC Noah - Mlada Boleslav 2:0 (0:0)
Chelsea Londyn - KAA Gent 4:2 (1:0)
Fiorentina - The New Saints 2:0 (0:0)
LASK Linz - Djurgarden 2:2 (1:0)
Shamrock Rovers - APOEL Nikozja 1:1 (0:0)
FC Lugano - HJK Helsinki 3:0 (1:0)
Petrocub Hincesti - Pafos FC 1:4 (1:2)
Borac Banja Luka - Panathinaikos Ateny 1:1 (0:1)

Czytaj także:

/empe, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej