Huragan Milton 450 km od Florydy. "Kto zostanie, ten zginie"

Huragan Milton, po nieznacznym osłabieniu we wtorek po południu, znów wzmocnił się do 5 kategorii. Wiatr wieje z prędkością 265 km/h i zgodnie z prognozami może być jednym o takiej sile na stulecie. Eksperci zaznaczają, że w momencie dotarcia na ląd siła wiatru spadnie, jednak wtedy huragan dwukrotnie zwiększy swój rozmiar. Po południu żywioł znajduje się około 450 kilometrów od lądu.

Prognozuje się, że Milton uderzy późnym wieczorem lub w nocy. Jego główne oko skierowane ma być na ponad trzymilionową aglomeracje Tampy. Wysokość fali sztormowej w tej okolicy będzie dochodzić do 5. metrów. Gdy zbliży się do lądu, mimo mniejszej siły nadal będzie śmiertelnie niebezpiecznym cyklonem kategorii 3 w pięciostopniowej skali Saffira - Simpsona.

Zakorkowane autostrady i braki paliwa

Nadchodzący żywioł to drugi niszczycielski cyklon, który atakuje Florydę. Dwa tygodnie po uderzeniu huraganu Helena mieszkańcy ewakuują się z północy stanu, na jego południe. Milton ma dotrzeć do lądu, na środkowym wybrzeżu półwyspu, w ciągu około 24 godzin. Autostrady wyjazdowe z centralnej Florydy są zatkane, a na blisko jednej piątej lokalnych stacji benzynowych nie ma już paliwa.

Według szacunków 11 hrabstw na Florydzie, zamieszkałych przez 5,9 mln ludzi, jest objętych obowiązkowymi nakazami ewakuacji. Na obszarze prawie całej Florydy spodziewane są wiatry o sile sztormu tropikalnego, które prawdopodobnie spowodują duże szkody. Żywioł pozbawi miliony ludzi prądu na kilka dni lub tygodni.

"W miarę jak huragan Milton będzie przemieszczał się dziś przez Półwysep Floryda, prawdopodobnie wystąpi kilka tornad w części środkowej i południowej Florydy, aż do Florida Keys", ostrzega Storm Prediction Center. Dodano, że "silne tornada mogą wystąpić w połowie dnia lub późnym popołudniem".

Pozostałości po huraganie Helene będą "pociskami"

Gubernator Ron DeSantis informował, że stan wysłał ponad 300 wywrotek, które do wtorkowego popołudnia usunęły 1300 ładunków gruzu pozostawionego przez huragan Helene.

- Wszystkie te śmieci będą pociskami. To jak włócznia nadchodząca w twoją stronę - porównywał DeSantis cytowany przez agencję AP. Według prognoz centrum huraganów Milton ma przeciąć środkową Florydę i zrzucić tam aż 46 cm deszczu na metr, wracając w stronę Oceanu Atlantyckiego. Jeśli to nastąpi, w dużej mierze oszczędzi inne stany spustoszone przez huragan Helena. Na drodze z Florydy do obu Karolin zabiła ona co najmniej 230 osób.

Posłuchaj

W stronę Florydy zmierza katastroficzny huragan Milton - Jan Pachlowski (IAR) 0:55

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Burmistrz Tampy Jane Castor jasno stwierdziła, co grozi mieszkańcom, którzy nie opuszczą stref, gdzie zarządzona została obowiązkowa ewakuacja. - Bez dramatyzowania - ci, którzy się nie ewakuują, zginą - powiedziała.

- To jest coś, co wcześniej mogliście zobaczyć tylko w filmach. Jeżeli pozostajecie w domu, któremu grozi zalanie wodą do poziomu ponad 3 m, to tak jakbyście się topili w trumnie - powiedziała Castor.

Po najbardziej zagrożonych terenach Tampa Bay jeżdżą policyjne radiowozy, z których słychać komunikat z apelem o ewakuację.

Na całej Florydzie odwołano kilka tysięcy lotów. Wzdłuż zachodniego wybrzeża zamknięte są porty lotnicze. W części hrabstw wprowadzono godzinę policyjną. Dodatkowo, co kilkanaście minut na telefony komórkowe mieszkańców zachodniego wybrzeża przychodzą komunikaty ostrzegające o możliwości tworzenia się tornad.

• Wielkie zniszczenia w Stanach Zjednoczonych. Miliony ludzi bez prądu. Rośnie liczba ofiar huraganu Helena
• Huragan Helena zaatakował w USA. "Jeden z najbardziej katastroficznych żywiołów w historii"
• Huragan stulecia zbliża się do Florydy. Setki odwołanych lotów

pg/iar/pap/TT