Kreml reaguje na "plan zwycięstwa" Zełenskiego. Kuriozalne oskarżenia

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał w parlamencie w Kijowie, że "plan zwycięstwa", gdyby został wprowadzony teraz, mógłby doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją w przyszłym roku.

Na słowa ukraińskiego przywódcy zareagował już Dmitrij Pieskow. Rzecznik Kremla powiedział w środę, że plan zwycięstwa Ukrainy to prawdopodobnie zakamuflowany plan USA, aby wykorzystać Kijów do walki z Rosją.

Pieskow dodał, że plan strony ukraińskiej jest "jakimś ulotnym planem pokojowym", a "jedynym (realnym) planem pokojowym jest to, by Kijów uświadomił sobie daremność kierunku, w którym podąża i zrozumiał, że musi otrzeźwieć".

Co zakłada plan Zełenskiego?

Zełenski przedstawił w środę w ukraińskim parlamencie pięciopunktowy plan zwycięstwa. Pierwszym punktem jest zaproszenie Ukrainy do członkostwa w NATO. Według Zełenskiego drugim punktem jest wzmocnienie ukraińskiej obrony i odwrócenie wojny w kierunku Rosji (w znaczeniu powrotu wojny na terytorium wroga).

Trzeci punkt to powstrzymywanie rosyjskiej agresji. Ukraina proponuje rozmieszczenie na swoim terytorium kompleksowego pakietu odstraszania strategicznego o charakterze innym niż jądrowy w celu powstrzymania dalszej rosyjskiej agresji.

Czwarty punkt dotyczy strategicznego i gospodarczego potencjału Ukrainy. Zawiera on kolejny niejawny załącznik, udostępniony USA i UE. Punkt ten przewiduje specjalne porozumienia z partnerami Kijowa.

Z kolei w piątym punkcie jest mowa o okresie powojennym. Jak zaznaczono, ukraińskie doświadczenia powinny być wykorzystane z korzyścią dla całego Sojuszu i zdolności obronnych Europy. Kijów proponuje zastąpienie po wojnie wojsk amerykańskich w Europie wojskami ukraińskimi.

• Reżimy Kima i Putina zacieśniają współpracę. Kreml: sprawa jest jasna
• Rosja gotowa do ataku na NATO do 2030 roku. Niemiecki wywiad ostrzega