La Liga. Wojciech Szczęsny pozostanie numerem 2? Niepokojące słowa polskiego bramkarza

FC Barcelona pokonała Sevillę 5:1 w meczu 10. kolejki piłkarskiej La Ligi. Wojciech Szczęsny obserwował popis "Blaugrany" z ławki rezerwowych, a po ostatnim gwizdku miał wypowiedzieć niepokojące słowa dotyczące jego przyszłości.

2024-10-21, 22:36

La Liga. Wojciech Szczęsny pozostanie numerem 2? Niepokojące słowa polskiego bramkarza
Wojciech Szczęsny czeka na swój debiut w Barcelonie. Foto: Nur Photo/East News

Niepokojące słowa Szczęsnego. Kiedy debiut?

Trener Barcelony Hansi Flick już wcześniej zapowiadał, że Szczęsny znajdzie się w kadrze na mecz, ale nie wyjdzie na boisko w podstawowym składzie.

- Nie planujemy zmiany bramkarza ze względu na Ligę Mistrzów. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, ale planujemy, że jutro i w środę zagra Inaki Pena. Jesteśmy szczęśliwi, że Szczęsny jest z nami, ale nie mamy powodu do zmiany - przyznał na konferencji prasowej.

W meczu z Sevillą Barcelona zagrała koncertowo i zasłużenie wygrała 5:1. Sytuację Polaka na kanale Meczyki skomentował Mateusz Święcicki.

- Inaki Pena? Jak Barca będzie dalej tak grać, tak daleko od własnego pola karnego, to on nie będzie miał szansy do popełnienia błędu, a Wojtek do wejścia na boisko - zaznaczył dziennikarz. - Wojtek z dużym dystansem w tunelu mówił: "Nie wiem, czy w ogóle zagram. Spokojnie, zobaczymy. Nie ekscytujcie się! To musi mieć swój bieg. Calma (spokojnie - przyp. red.)" - dodał.

REKLAMA

Komplet punktów oznacza, że Barcelona (27 pkt) ponownie odskoczyła drugiemu Realowi (24 pkt) na trzy punkty. Podium uzupełnia Atletico Madryt (20 pkt), a czwarty jest Villarreal (18 pkt).

W najbliższym czasie "Dumę Katalonii" czekają dwa ważne spotkania: z Bayernem Monachium w 3. kolejce Ligi Mistrzów i El Clasico przeciwko Realowi na wyjeździe.

Czytaj także:

JK/Meczyki

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej