Wędkarz wskoczył do wody odplątać łódkę. Nie pomogła długa reanimacja
74-latek utonął w starorzeczu Odry. Świadkiem był jego kompan, z którym łowił ryby. Mężczyzna nie był w stanie pomóc koledze. Policja apeluje o ostrożność podczas wypoczynku nad wodą.
Łukasz Lubański
2024-10-23, 17:20
Do zdarzenia doszło we wtorek w gminie Ścinawa na Dolnym Śląsku. W południe policja otrzymała zgłoszenie. Zadzwonił mężczyzna, który relacjonował, że jego "74-letni kolega wpadł do wody i tonie". Podkreślił, że sam nie jest w stanie wyciągnąć go z wody.
Śmierć na rybach
Funkcjonariusze ze Ścinawy natychmiast podjęli interwencję. Wyłowili wędkarza z wody i podjęli czynności reanimacyjne, które później były kontynuowane przez ratowników medycznych. Wezwano też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Mimo starań - akcja ratunkowa trwała około godziny - nie udało się uratować 74-latka.
Wskoczył do wody, bo chciał odplątać łódkę. Nie wrócił na brzeg
Policjanci ustalili, że mężczyźni przybyli nad Odrę w poniedziałek, aby łowić ryby. Spędzili nad rzeką całą noc. Nazajutrz wznowili połów. Mieli niewielką łódkę, która zaplątała się w przybrzeżnych zaroślach. 74-latek uznał, że wskoczy do wody i spróbuje ją odplątać.
REKLAMA
Podczas powrotu na brzeg mężczyzna opadł z sił i utonął.
Apel policji
Służby apelują do osób spędzających czas nad wodą o rozwagę. Przypominają kilka kluczowych zasad:
- Pływając łodzią, zawsze należy mieć założoną kamizelkę ratunkową - niezależnie od umiejętności pływackich.
- Nigdy nie należy spożywać alkoholu przed ani w trakcie pobytu nad wodą, gdyż alkohol i woda to wyjątkowo niebezpieczne połączenie.
- Rozsądek i rozwaga to podstawa - ich brak lub nawet chwilowa nieuwaga mogą doprowadzić do tragedii.
- Bezpieczeństwo nad wodą powinno być zatem czynnikiem priorytetowym dla wszystkich wędkarzy, żeglarzy i miłośników sportów wodnych.
Funkcjonariusze podkreślają, że "odpowiedzialne zachowanie może uratować życie - nasze lub naszych bliskich". I że ostatnia tragedia "jest niestety bolesnym przypomnieniem, że woda mimo swojego piękna, może być również niezwykle niebezpiecznym żywiołem".
- Nastolatek utonął w przydomowym basenie. Tragedia też nad Bałtykiem
- Wjechał teslą do jeziora. Było o włos od tragedii
łl/polskieradio24.pl
REKLAMA