Narkowojny we Francji. Po strzelaninie zmarł piętnastolatek

Kolejna ofiara wojny karteli narkotykowych we Francji. Zmarł piętnastolatek, który został postrzelony podczas wielkiej bójki gangów w czwartek, w Poitiers na zachodzie kraju. Francuskie władze mówią o kolejnym dowodzie na postępującą "meksykanizację kraju" i zapowiadają nowe działania.

2024-11-02, 17:50

Narkowojny we Francji. Po strzelaninie zmarł piętnastolatek
Setki osób, głównie nieleletnich, brały udział w walkach i strzelaninie we Francji. To wojny narkotykow. Foto: Shutterstock.com/Alexandros Michailidis

Piętnastolatek trafił do szpitala z raną postrzałową głowy. Lekarze od początku oceniali jego stan jako krytyczny i ostatecznie nie zdołali go uratować.

To jedna z pięciu ofiar czwartkowej strzelaniny w Poitiers. Rannych zostało też czworo nieletnich. Wszystko zaczęło się od strzałów, które padły w pobliżu restauracji w północnej dzielnicy miasta, opanowanej przez kartele narkotykowe.

Doszło potem do walk między gangami, w których uczestniczyło około 600 osób, głównie nieletnich.

Bitwa z kartelami narkotykowymi

- Potrzebujemy nowych narzędzi prawnych, nowej ustawy - oświadczył po zdarzeniu w Poitiers szef francuskiego MSW Bruno Retailleau.

REKLAMA

- Chcę, by ta wojna, ta bitwa, była na miarę tej, którą rozpoczęliśmy 10 lat temu przeciwko terroryzmowi - dodał.

Szacuje się, że w ubiegłym roku we Francji kartele zarobiły na handlu narkotykowym co najmniej 3 i pół miliarda euro, a w gangsterskich porachunkach zginęło ponad 300 osób.

Posłuchaj

Setki osób w walkach ulicznych we Francji. Wojny narkotykowe. Relacja Stefana Foltzera (IAR) 0:51
+
Dodaj do playlisty

 

***

REKLAMA

Czytaj także:

IAR/in./

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej