Sandu przed prorosyjskim kandydatem. Losy Mołdawii ważyły się do ostatniej chwili

Po podliczeniu głosów z 98,65 proc. komisji wyborczych Maia Sandu uzyskała poparcie 54,9 proc. wyborców. - Dzisiaj ocaliliście Mołdawię - zwróciła się do rodaków.

2024-11-04, 06:30

Sandu przed prorosyjskim kandydatem. Losy Mołdawii ważyły się do ostatniej chwili
Maia Sandu wygrywa w Mołdawii. Foto: EPA/DUMITRU DORU

Maia Sandu w przemówieniu podziękowała Mołdawianom.

- Mołdawio, zwyciężyłaś. Dzisiaj daliście lekcję demokracji, którą należy zapisać w podręcznikach historii. Dzisiaj ocaliliście Mołdawię - mówiła. Obiecała, że będzie prezydentem wszystkich obywateli. 

Podzielony kraj

Według danych CKW w komisjach wyborczych na terytorium Mołdawii wygrał Stoianoglo z wynikiem ok. 51,19 proc. Tradycyjnie na korzyść prozachodniej kandydatki przeważyła mobilizacja diaspory, tym razem rekordowa. Według danych z północy w nocy z niedzieli na poniedziałek za granicą zagłosowało ponad 327 tys. wyborców.

Oprócz tego mapa wyników, opublikowana przez firmę iData powtarza znany model: Sandu zdecydowanie wygrała w centrum kraju, a północ i południe należy do kandydata uważanego za prorosyjskiego. Podobnie rozkładały się w kraju wyniki referendum, dotyczącego wpisania eurointegracji do konstytucji. W Kiszyniowie w II turze Sandu poparło ok. 57 proc. wyborców. Stoianoglo pokonał Sandu w autonomicznej Gagauzji, najbardziej prorosyjskim regionie Mołdawii. Tam, zgodnie z oczekiwaniami, Sandu osiągnęła najgorszy wynik - 2,94 proc. W separatystycznym Naddniestrzu, również regionie prorosyjskim, na Sandu zagłosowało 20,6 proc. obywateli Mołdawii.

REKLAMA

Wygrana na finiszu

Sandu wyszła na prowadzenie dopiero po zliczeniu głosów z 92 proc. komisji wyborczych. Wcześniej, po podliczeniu głosów z ok. 80 proc. komisji przewagę miał jeszcze Alexandr Stoianoglo - 51,9 proc.

Eksperci tłumaczą to kolejnością liczenia wyników. Najpierw liczone są głosy z małych komisji, wiosek oraz wschodnich komisji zagranicznych. Dopiero na samym końcu zliczane są głosy diaspory z krajów zachodnich, gdzie odnotowano w tym głosowaniu rekordową frekwencję (ponad 320 tys. głosów). Diaspora w tej części świata popiera w przeważającej części siły proeuropejskie.

W pierwszej turze wyborów na Sandu oddało głos ok. 70 proc. wyborców głosujących za granicą

"Wzywam do zachowania spokoju"

- Wzywam wszystkich do zachowania spokoju, niezależnie od liczb. Głos każdego zasługuje na szacunek, a demokracja to przede wszystkim dojrzałość w obliczu wyniku - mówił, cytowany przez portal Newsmaker.md Stoianoglo w noc wyborczą.

REKLAMA

- Mam nadzieję, że od tej chwili zakończymy narzucone nam nienawiść i rozłam - powiedział, wzywając "prorządowe media i NGO", by powróciły do "obiektywnego relacjonowania". Do akredytowanych w Kiszyniowie dyplomatów zaapelował o "ostrożność, obiektywność i zrównoważone podejście".

I tura wyborów

W pierwszej turze wyborów 20 października Sandu zdobyła 42,45 proc. głosów, a Stoianoglo - prawie 26 proc.

Czytaj także:

WR/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej