"Najlepszy eksperyment na świecie". Biden pogratulował Trumpowi

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zwrócił się do Amerykanów po raz pierwszy od zakończenia wyborów. - Naród głosuje i wybiera swoich przywódców i robi to pokojowo. W demokracji zawsze zwycięża wola narodu - oświadczył podczas wystąpienia.

2024-11-07, 17:48

"Najlepszy eksperyment na świecie". Biden pogratulował Trumpowi
Joe Biden zapewnił o gotowości do współpracy w przejęciu władzy przez Donalda Trumpa. Foto: Susan Walsh/Associated Press/East News

- W demokracji zawsze zwycięża wola narodu - powiedział w czwartek prezydent USA Joe Biden, komentując wynik wtorkowych wyborów. - Akceptujemy ten wybór - podkreślił. 

W pierwszym wystąpieniu, od kiedy stało się jasne, że Donald Trump obejmie ponownie stery władzy w USA, amerykański prezydent mówił, że Ameryka "przez ponad 200 lat prowadzi ten najwspanialszy eksperyment w samorządności". - To najlepszy taki eksperyment na świecie. Naród głosuje i wybiera swoich przywódców i robi to pokojowo. W demokracji zawsze zwycięża wola narodu - powiedział. 

Gotowość do współpracy

Biden podkreślił, że w środę rozmawiał z prezydentem elektem Donaldem Trumpem i pogratulował mu zwycięstwa. - Zapewniłem [go - red.], że kieruję całą moją administrację do współpracy z jego zespołem w celu zapewnienia pokojowej i uporządkowanej transformacji - podkreślił. 

Apel do Amerykanów. "Musimy utrzymać wiarę"

Stwierdził również, że te wybory powinny zakończyć wątpliwości dotyczące uczciwości amerykańskiego systemu wyborczego. - Jest uczciwy, jest sprawiedliwy, jest przejrzysty i można mu zaufać - zaznaczył Biden, dziękując pracownikom komisji wyborczych.

REKLAMA

Posłuchaj

Joe Biden: wiem, że dla jednych jest to czas zwycięstwa, a dla drugich - czas porażki. Kampania wyborcza to starcie różnych wizji, a kraj wybiera jedną, albo drugą. Akceptujemy wybór dokonany przez Stany Zjednoczone. Jak mówiłem wiele razy - nie możesz kochać swojego kraju tylko wtedy, kiedy twoja wizja zwycięża i nie możesz kochać swojego sąsiada 0:22
+
Dodaj do playlisty

Odnosząc się do porażki swojego obozu politycznego, Biden stwierdził, że "porażka nie oznacza bycia pokonanym". - Przegraliśmy tę bitwę. Ale Ameryka waszych marzeń wzywa was, byście się podnieśli - zaznaczył. - Amerykański eksperyment trwa nadal. Wszystko będzie w porządku, ale musimy pozostać zaangażowani. Musimy iść dalej i przede wszystkim, musimy utrzymać wiarę - dodał.

Czytaj także: 

Biden bronił swoich dokonań oraz "inspirującej" kampanii wiceprezydent Kamali Harris, twierdząc, że jego prezydentura była "historyczna". - Większość pracy, którą wykonaliśmy, jest już odczuwalna przez Amerykanów, lecz zdecydowana większość z tego będzie odczuwalna później. Ustawy, które uchwaliliśmy, dopiero teraz naprawdę zaczynają działać, zobaczymy ponad miliard dolarów inwestycji w infrastrukturę, które zmienią życie ludzi w społecznościach wiejskich i społecznościach. Potrzeba czasu, aby to zrobić - zaznaczył prezydent.


Posłuchaj

Prezydent Joe Biden zaapelował do Demokratów, by zaakceptowali wynik wyborów prezydenckich i zapowiedział pomoc Donaldowi Trumpowi w przejęciu władzy. W orędziu wygłoszonym w Białym Domu wyraził przekonanie, że jego dokonania z poprzednich 4 lat będą odczuwane przez mieszkańców USA w przyszłości - relacja Marka Wałkuskiego (IAR) 0:43
+
Dodaj do playlisty

 

Drugi raz w historii

We wtorkowych wyborach Donald Trump pokonał we wtorek demokratkę Kamalę Harris. Stał się tym samym drugim w historii amerykańskim prezydentem, który objął urząd po jednej kadencji przerwy. Pierwszym był Grover Cleveland (1885-1889 i 1893-1897).

REKLAMA

(PAP) (PAP)

IAR/ mbl/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej