Już bez Mi-24. Ukraina pokazała, jak niszczy rosyjski śmigłowiec szturmowy

Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) poinformował w poniedziałek, że śmigłowiec szturmowy Mi-24, należący do sił powietrznych rosyjskiej armii, został spalony w obwodzie moskiewskim. Doszło do tego w wyniku skutecznej operacji ukraińskich sił.

2024-11-11, 13:55

Już bez Mi-24. Ukraina pokazała, jak niszczy rosyjski śmigłowiec szturmowy
Śmigłowiec szturmowy rosyjskiej armii spalony pod Moskwą. Foto: PAP/MAXIM SHIPENKOV

W komunikacie HUR podano, że rosyjski śmigłowiec szturmowy Mi-24 został zniszczony w nocy z 9 na 10 listopada w obwodzie moskiewskim. Ukraiński wywiad wskazał, że maszyna należała do 92. eskadry 344. centrum wykorzystania bojowego i przekwalifikowania załóg lotnictwa armii rosyjskiej.

"Wywiad wojskowy Ukrainy przypomina, że okupant zostanie sprawiedliwie ukarany za każdą zbrodnię wojenną popełnioną przeciwko Ukrainie" - zapowiedział HUR.

Dzień wcześniej rosyjskie władze informowały, że Ukraina zaatakowała w niedzielę nad ranem Moskwę co najmniej 32 dronami, a w wyniku tego nalotu jedna osoba została ranna. Tymczasowo zamknięto największe stołeczne lotnisko, Szeremietiewo. Media podkreślały, że był największy jak dotąd ukraiński atak bezzałogowców na Moskwę.

REKLAMA

Potężne uderzenie Rosji? Szykują ofensywę

50 tys. rosyjskich i północnokoreańskich żołnierzy przygotowuje się do ofensywy w obwodzie kurskim w europejskiej części Rosji - powiadomił w poniedziałek amerykański dziennik "New York Times". Celem jest odbicie terenów kontrolowanych przez siły ukraińskie.

Amerykańscy rozmówcy w rozmowie z gazetą przekazali, że Rosji udało się zgromadzić 50 tys. żołnierzy bez przenoszenia sił z frontu na wschodzie Ukrainy. Z ustaleń wynika, że rosyjskie wojska zaczęły już odzyskiwać część terytorium obwodu kurskiego.

Na ukraińskie pozycje prowadzone są ataki rakietowe i artyleryjskie, jednak główna operacja ofensywna jeszcze się nie rozpoczęła. Ukraina spodziewa się, że stanie się to "w nadchodzących dniach" - pisze "New York Times".

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej