"Krymu już nie ma". Oburzenie po słowach doradcy Trumpa

- Ukraina musi skupić się na pokoju, a nie na terytorium - powiedział Bryan Lanza. Doradca Trumpa stwierdził, że "Krymu już nie ma", a odzyskanie go jest nierealne. Administracja prezydenta elekta odcina się od jego słów.

2024-11-09, 21:53

"Krymu już nie ma". Oburzenie po słowach doradcy Trumpa
Doradca Trumpa wyklucza zwrot Krymu Ukrainie. Foto: ABACA/Abaca/East News

Lanza w wywiadzie dla BBC wyraził opinię, że nowa administracja prezydenta USA skoncentruje się na osiągnięciu pokoju na Ukrainie i będzie żądać od prezydenta Wołodymyra Zełenskiego przedstawienia swojej wersji "realistycznej wizji rozejmu", która nie uwzględnia powrót Krymu okupowanego przez Rosję.

Doradca Trumpa skrytykował także wsparcie, jakiego administracja Bidena, wraz z krajami europejskimi, udzieliła Ukrainie po inwazji Rosji na pełną skalę w lutym 2022 roku.

- Rzeczywistość jest taka, że ​​mocarstwa europejskie i prezydent Biden nie dali Ukrainie możliwości ani broni do wygrania tej wojny na samym początku i nie byli w stanie usunąć ograniczeń stojących na drodze do zwycięstwa Ukrainy - powiedział.

Rzecznik ds. przekazania władzy powiedział agencji Reutera, że Bryan Lanza nie pracuje obecnie na rzecz Donalda Trumpa. - Był wykonawcą kampanii. Nie pracuje dla prezydenta Trumpa i nie przemawia w jego imieniu - przekazał.

REKLAMA

Wypowiedzi w sprawie Krymu

Tymczasem eksperci zwracają uwagę, że właśnie takie podejście jakie prezentuje Lanza jest nierealistyczne - ustępstwa terytorialne nie gwarantują trwałego pokoju. Dają tylko Rosji motywację i czas na przygotowanie do kolejnej fazy agresji. Rosja nie chce bowiem zakończenia wojny.

Doradca prezydenta Zełenskiego Dmytro Łytwyn w komentarzu dla BBC Ukraina zwrócił uwagę, że "problem w tym, że to Putin chce więcej wojen, więcej ofiar i więcej zajętych ziem, a nie Ukraina…". - Ukraina oferuje pokój od 2022 roku - są całkiem realistyczne propozycje - stwierdził.

REKLAMA

Łytwyn podkreślił, że Rosja traci wyjątkowo wielu ludzi w atakach na froncie w październiku, na pomoc wezwała także żołnierzy Korei Północnej. Moskwa ma zamiar dalej prowadzić wojnę.

Rozmowa Zełenskiego z Trumpem oraz przy okazji z Muskiem

W środę doszło do rozmowy Zełenskiego z Trumpem, przy której był także Elon Musk.

Rozmówca BBC Ukraina w Kancelarii Prezydenta Ukrainy zauważył, że Zełenski przez długi czas nie rozmawiał z Muskiem, tylko głównie z Trumpem. Trwało to około pół godziny.

W trakcie rozmowy Trump powiedział, że będzie popierał Ukrainę, nie podając jednak szczegółów - twierdzi portal Axios. Zdaniem Zełenskiego rozmowa przebiegła pomyślnie i nie zwiększyła jego niepokoju związanego z utratą prezydentury przez demokratów. Jedno ze źródeł Axios stwierdziło, że rozmowa "nie pozostawiła Zełenskiego w rozpaczy".

REKLAMA

Głos zabrał również Musk, zapewniając, że będzie nadal wspierał Ukrainę za pośrednictwem swoich satelitów Starlink.

Publiczne komunikaty Trumpa w trakcie kampanii wyborczej - zwłaszcza obietnice szybkiego zakończenia wojny - wywołały niepokój w całej Europie - przypomniał amerykański portal Axios, zauważając, że administracja ustępującego prezydenta Joe Bidena szuka obecnie sposobów na dostarczenie Ukrainie jak największej pomocy wojskowej przed 20 stycznia.

Czytaj także:

Reuters/BBC/NV.ua/ PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej