Chiny karzą Polskę za wsparcie ceł. Produkcja SUVa nie dla Tych
Chiński SUV Leapmotor B10, efekt współpracy koncernów Stellantis i Leapmotor nie będzie jednak produkowany w Tychach. Państwo Środka chce ukarać Polskę za poparcie ceł na chińskie auta.
2024-11-11, 15:09
Chiny ukarzą Polskę za głosowanie w sprawie unijnych ceł na chińskie samochody - twierdzi Agencja Reutera.
Zamiast w Tychach, elektryczny SUV będzie produkowany na Słowacji lub w Niemczech.
Nagroda za sprzeciw dla ceł na chińskie auta
Według informatorów Agencji Reutera decyzja o rezygnacji z Tychów jako miejsca produkcji modelu B10 zapadła po głosowaniu państw UE w sprawie ceł na chińskie auta elektryczne. Polska poparła cła, podczas gdy Niemcy i Słowacja były im przeciwne. W efekcie zależnemu od Pekinu koncernowi Leapmotor nakazano znaleźć inne miejsce produkcji. Rozważane są - niemiecka fabryka Opla i zakład w słowackiej Trnawie. Zarówno Słowacja, jak i Niemcy były przeciwne cłom, a Chiny chcą nagradzać przeciwników ceł.
Posłuchaj
Koncern Stellantis powstał w wyniku fuzji Fiat Chrysler Automobiles z francuską Groupe PSA (producent Peugeotów i Citroenów). Leapmotors to joint venture Stellantis i chińskiej firmy Zhejiang Leapmotor Technology.
REKLAMA
Gazeta "Die Welt" przypomina, że Stellantis produkuje Peugeoty, Citroeny, Fiaty, Jeepy i Ople. Europejski koncern chciał wcześniej wprowadzenia ceł na elektryczne auta z Chin, ale rok temu nawiązał współpracę z azjatyckim producentem. W Państwie Środka zaangażowane są też niemieckie Volkswagen i BMW. Dlatego rząd w Berlinie prowadzi ostrożną politykę względem Chin.
Stellantis pytany o sprawę przez dziennikarzy Agencji Reutera odmówił komentarza.
Czytaj także:
- UE nakłada cła na chińskie elektryki. Pekin wstrzymuje inwestycje w Polsce
- Wojna handlowa UE-Chiny. Prof. Kołodko: może odbić się na konsumentach
- Chiny szykowały się na kryzys powyborczy w USA? Pyffel: niespodzianką jest zdecydowane zwycięstwo Trumpa
IAR/Reuters/AM
REKLAMA