Straciła 250 tys. zł i zmarła. 99-latka oszukana "na policjanta"
99-letnia mieszkanka Częstochowy zmarła dzień po tym, jak oszust metodą "na policjanta" wyłudził od niej 250 tys. zł. W sprawie śmierci seniorki śledztwo wszczęła prokuratura.
2024-11-12, 13:01
Śledztwo dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci 99-letniej kobiety. Seniorka zmarła prawdopodobnie w wyniku silnego stresu, jakiego doznała po tym, kiedy dowiedziała się, że padła ofiarą oszustów. Więcej o przyczynach zgonu będzie wiadomo po sekcji zwłok kobiety.
Oszuści wyłudzili od seniorki 250 tys. zł metodą "na policjanta". Kobieta była przekonana, że pomaga swojej siostrzenicy, która spowodowała wypadek samochodowy.
W nocy z 5 na 6 listopada do 99-latki zadzwonił mężczyzna, który podając się za "policjanta" oświadczył, że jej siostrzenica potrzebuje pilnej pomocy. Miała ona spowodować wypadek komunikacyjny i jeżeli nie wpłaci "kaucji" trafi do aresztu. Jak podała policja oszust stwierdził, że sam nie może odebrać pieniędzy, więc po gotówkę miała zgłosić się jego znajoma. 99-latka będąc pod silną presją, zdecydowała się przekazać pieniądze.
Zmarła, gdy zorientowała się, że straciła pieniądze
Kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa następnego dnia. Powiadomiła o sprawie policję, ale kilka godzin później zmarła.
REKLAMA
Policja przypomina, żeby pod żadnym pozorem nie przekazywać nikomu pieniędzy, nie podawać danych dostępowych do konta bankowego.
"Oszuści są bezwzględni i nie mają żadnych skrupułów. Wykorzystują naiwność i dobre intencje swoich ofiar. Ich celem najczęściej są seniorzy, nasze babcie i dziadkowie, ale nie tylko. Niestety oszuści nie odpuszczają. Schemat zawsze jest podobny: dzwoni "wnuczek", "policjant", "prokurator". "urzędnik" czy "pracownik banku". Każdy z nich manipuluje, straszy, namawia, by rozmówca wykonał ich instrukcje i "zabezpieczył" swoje pieniądze, czy je przekazał, a tak naprawdę trafiają one w ręce oszusta. Nie daj się złapać, nie daj się oszukać! Ostrzeż bliskich!" - apelują policjanci.
- Polacy dostają dziwne wiadomości. Tym razem to nie oszustwo, a unijny wymóg
- Metoda "na powódź". Oszuści żerują na tragedii i chęci niesienia pomocy
RMF, KMP Częstochowa, paw/
REKLAMA
REKLAMA